Młodzi lekarze jesienią rozpoczną głodówkę

Akcję protestacyjną przygotowuje Porozumienie Rezydentów, które zrzesza blisko 14 tysięcy medyków w trakcie specjalizacji. - Wyczerpaliśmy możliwości rozmów z rządem. Dialogu z Ministerstwem Zdrowia właściwie nigdy nie było, bo resort konsekwentnie ignorował przedstawiane przez nas merytoryczne argumenty, żądając ślepego przyjęcia swoich racji, a na spotkanie z premier Szydło czekamy bezskutecznie już ponad rok - mówi Łukasz Jankowski, wiceprzewodniczący Porozumienia Rezydentów.

Jak tłumaczą młodzi lekarze, głodówka jest odpowiedzią na pogarszający się stan systemu ochrony zdrowia i brak perspektyw na odwrócenie tego procesu. Ich zdaniem rząd konsekwentnie lekceważy postulaty białego personelu. Rezydenci domagają się m.in. jak najszybszego przygotowania projektu ustawy gwarantującej wzrost nakładów na leczenie oraz powołania zespołu ekspertów, odpowiedzialnych za stworzenie kompleksowej reformy systemu. Oczekują również wzrostu swoich wynagrodzeń.

W ocenie młodych lekarzy to właśnie niskie pensje są jednym z głównych powodów, które decydują o tym, że absolwenci medycyny jeszcze przed rozpoczęciem specjalizacji decydują się na emigrację. Obecnie wynagrodzenie medyka w trakcie rezydentury waha się od 3,2 tys. zł do 3,9 tys. zł brutto w zależności od wybranej dziedziny i etapu nauki. Na wyższe pensje młodzi medycy - podobnie jak inni pracownicy szpitali i przychodni - będą mogli liczyć dzięki ustawie regulującej minimalne wynagrodzenia w ochronie zdrowia, która właśnie weszła w życie. Ich wypłaty wzrosną już w tym roku, a za pięć lat mają wynosić co najmniej 5,3 tys. zł brutto.

Rezydenci liczą jednak na dużo większe podwyżki. We własnej wersji ustawy regulującej wypłaty białego personelu przygotowanej przez Porozumienie Zawodów Medycznych, którego członkiem jest Porozumienie Rezydentów, zapisali, że lekarz w trakcie specjalizacji powinien zarabiać minimum dwie średnie krajowe, czyli ok. 8 tys. zł brutto. Pod obywatelskim projektem podpisało się blisko ćwierć miliona Polaków, ale ustawa na razie utknęła w parlamencie. Posłowie skierowali ją do prac w Komisji Zdrowia oraz Komisji Finansów Publicznych, a wiceminister zdrowia Józefa Szczurek-Żelazko w trakcie sejmowej debaty podkreślała, że na spełnienie wygórowanych oczekiwań medyków brakuje pieniędzy.

Rezydenci zamierzają rozpocząć głodówkę 2 października. Uczestnicy protestu spotkają się w Warszawie, a młodzi lekarze liczą, że dołączą do nich także przedstawiciele innych zawodów medycznych. - Na czas strajku weźmiemy urlopy. Nie chcemy, żeby nasze działania odbiły się na pacjentach, a wykonywane swoich obowiązków w trakcie głodówki to ogromne ryzyko - tłumaczy Damian Patecki, wiceprzewodniczący Porozumienia Rezydentów, który szykuje się do udziału w strajku.

W związku z planowanym protestem rezydenci po raz kolejny zaapelowali również o spotkanie z ministrem Konstantym Radziwiłłem, premier Beatą Szydło i wicepremierem Mateuszem Morawieckim, ale ich listy na razie pozostały bez odpowiedzi.

WIDEO: Dlaczego warto dbać o środowisko?

Źródło: Dzień Dobry TVN, x-news