Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

List otwarty polskich nauczycieli „przeciwko manipulowaniu najnowszą historią Polski”

Zbigniew Bartuś
Zbigniew Bartuś
Kontrowersje. 1300 nauczycieli z całego kraju, w tym wielu z Krakowa, podpisało do wczoraj list otwarty „przeciwko manipulowaniu najnowszą historią Polski”. Są „głęboko poruszeni i zaniepokojeni” wypowiedziami m.in. szefowej MEN i prezesa IPN.

„Anna Zalewska, Minister Edukacji Narodowej, w publicznym wystąpieniu unikała klarownej odpowiedzi na pytania dotyczące sprawstwa zbrodni na polskich Żydach w Jedwabnem i Kielcach, podważając tym samym ustalenia historyków i prokuratorów” - czytamy w liście. I dalej: „Nasze zdumienie budzą także słowa doktora Jarosława Szarka, obecnego prezesa Instytutu Pamięci Narodowej (ośrodka pragnącego odgrywać ważną rolę w edukacji historycznej), który obarczył odpowiedzialnością za mord jedwabieński wyłącznie Niemców”.

- Również przypadek doktora Marka Chrzanowskiego, nauczyciela historii, a jednocześnie kandydata na prezesa IPN, który publicznie przyznał się do niewiedzy i bezradności w nauczaniu o __zagładzie polskich Żydów, szokuje. To próby manipulowania wiedzą historyczną - uważa Robert Szuchta, warszawski nauczyciel, ceniony edukator i badacz Holokaustu, autor podręczników, z których najnowszy nosi tytuł: „1000 lat historii Żydów polskich. Podróż przez wieki”.

Inny inicjator listu, krakowianin Adam Musiał, nauczyciel języka angielskiego i wiedzy o kulturze, wyjaśnia, że dla niego ważna jest prawda i uczciwość w nauczaniu - nawet gdy prawda jest trudna i bolesna.

- To wiąże się z odrzuceniem nieprawdziwego mitu Polaka wyłącznie bohatera lub ofiary, który to mit nie dopuszcza do świadomości faktów haniebnych i wstydliwych. Dla mnie opowieść o zagładzie to opowieść o nas, nie o nich. Część z nas - żydowscy Polacy - ginęli bardziej niż inni z nas. Dochodziło też wówczas do przypadków, gdy na obrzeżach niemieckiej zagłady Żydów jedni z nas (nie-żydowscy Polacy) mordowali innych z __nas (żydowskich Polaków) - wyjaśnia krakowski nauczyciel.

„Kierując się w naszej pracy nauczycielskiej poczuciem odpowiedzialności w przekazywaniu prawdy historycznej, oświadczamy, że nie mamy wątpliwości co do sprawstwa i udziału polskiej ludności w zbrodniach w Jedwabnem i Kielcach. Z pełną świadomością przyjęliśmy na siebie obowiązek przepracowania z uczniami tej trudnej i bolesnej karty naszych dziejów” - czytamy w liście.

- Dla mnie ważne jest, aby pokazać, że istnieje w Polsce wielu nauczycieli, którzy nie zamierzają ukrywać prawdy ani nią manipulować i doskonale wiedzą, jak uczyć o __zagładzie - dodaje Szuchta.

Autorzy listu podkreślają, że od wielu lat pogłębiają swą wiedzę i doskonalą umiejętności nauczania po to, by ich uczniowie „stali się odpowiedzialnymi i świadomymi obywatelami Polski, Europy i świata”. Przypominają, że rzetelna wiedza i szacunek dla człowieka są najważniejszymi aspektami nauczania i wychowania. Poprosiliśmy o komentarz szefową MEN i prezesa IPN, ale nie otrzymaliśmy odpowiedzi.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski