Magda Hejda

Zdany egzamin z człowieczeństwa

Pies uratowany przez policjantów z Zakopanego ma się już dobrze; znalazł też swój dom Fot. Archiwum Pies uratowany przez policjantów z Zakopanego ma się już dobrze; znalazł też swój dom
Magda Hejda

Potrącony pies leżał na środku drogi, ale nikt nie reagował. Zatrzymali się dopiero dwaj funkcjonariusze

Zagubiony, albo wyrzucony pies szukał swojego człowieka. Próbował przebiec na drugą stronę „zakopianki”. Nie udało się. Kierowca nie zatrzymał się, nie obchodziło go czy pies żyje. Leżał więc na środku jezdni, inni kierowcyomijali go szerokim łukiem. Gnali dalej choć widzieli, że psiak nie jest w stanie doczołgać się do pobocza i w każdej chwili może zostać powtórnie potrącony.

Psa uratowali policjanci

Dzielnicowi z komendy policji powiatowej w Zakopanem, sierżant sztabowy Rafał Michór i sierżant sztabowy Grzegorz Wielkiewicz, jechali na egzamin strzelecki do Nowego Targu. Pewnie spieszyło się im jak wszystkim. Ale zauważyli na środku drogi rannego psa. I zareagowali.

W dalszej części tekstu dowiesz się, jak przebiegało niesienie pomocy dla zwierzęcia i jak pies znalazł nowy dom. 

Artykuł dostępny wyłącznie dla prenumeratorów

  • dostęp do wszystkich treści Dziennika Polskiego,
  • codzienne wydanie Dziennika Polskiego,
  • artykuły, reportaże, wywiady i multimedia,
  • co tydzień nowy numer Ekstra Magazynu.
Kup dostęp
Masz już konto? Zaloguj się
Magda Hejda

Polska Press Sp. z o.o. informuje, że wszystkie treści ukazujące się w serwisie podlegają ochronie. Dowiedz się więcej.

Jesteś zainteresowany kupnem treści? Dowiedz się więcej.

© 2000 - 2024 Polska Press Sp. z o.o.