Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Ukraińcy, a teraz i Białorusini stają się antidotum na deficyt rąk do pracy w Polsce

Piotr Subik
Piotr Subik
Fot. Mariusz Kapala
Rynek pracy. Od stycznia do końca czerwca w urzędach pracy zarejestrowano prawie 948 tys. oświadczeń o zamiarze powierzenia pracy cudzoziemcom. A to oznacza, że w porównaniu do pierwszego półrocza roku ubiegłego zapotrzebowanie na pracowników z zagranicy wzrosło o połowę. I chodzi tu głównie o Ukraińców, bo to ich w zdecydowanej większości (95 proc.) dotyczą wnioski składane przez pracodawców w pośredniakach.

- Ze względu na bliskość kulturową i językową Ukraińcy stanowią podstawowy ratunek dla pracodawców w Polsce, którzy mierzą się z coraz większymi deficytami kadrowymi - nie ma wątpliwości Krzysztof Inglot, prezes Personnel Service, firmy specjalizującej się w rekrutacji pracowników z Ukrainy.

Dane opublikowane niedawno przez Ministerstwo Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej dotyczą osób zza wschodniej granicy, które przyjeżdżają do Polski do pracy sezonowej (trwającej nie dłuższej niż łącznie 6 miesięcy w ciągu roku). Bo tylko one mogą być zatrudniane na podstawie oświadczeń.

Taka tendencja widoczna jest także w Małopolsce. W 2016 r. w całym regionie złożono 101 tys. takich wniosków, w tym roku już 73 tys. Dla porównania - w 2015 r. było ich 46 tys. Np. w Miechowie liczba wniosków w ub. r. - w porównaniu do 2015 r. - wzrosła aż trzykrotnie, do ok. 1, 5 tys. W tym roku jest ich już ok. 1,1 tys.

Z kolei w Proszowicach w ub. r. złożono ok. 2,3 tys. oświadczeń o zamiarze powierzenia wykonywania pracy cudzoziemcy. Dla porównania - rok wcześniej było ich niespełna 1,9 tys. Bieżący rok może być pod tym względem rekordowy, bo do końca lipca wniosków wpłynęło już ponad 1,4 tys. I przez ostatnie trzy lata tylko w sporadycznych przypadkach dotyczyły Mołdawian i Rosjan. Reszta pracowników pochodzi z Ukrainy.

- Wzrost liczby składanych wniosków obserwujemy od połowy zeszłego roku. Wszystko przez to, że na naszym terenie brakuje rąk do pracy, zwłaszcza za najniższą stawkę. Ukraińcy chcą jeszcze pracować za 13 złotych za godzinę, chociaż coraz częściej już ich to nie zadowala - mówi Halina Bomba, dyrektor Powiatowego Urzędu Pracy w Proszowicach.

Dominuje praca w rolnictwie, głównie przy zbiorach, ale potrzebni są również np. kierowcy z Ukrainy. W skali całego kraju największy wzrost zapotrzebowania na pracowników ze Wschodu zanotowano w przemyśle, sektorze budowlanym oraz handlu.

Z danych Wojewódzkiego Urzędu Pracy w Krakowie wynika, że największe zapotrzebowanie na krótkoterminowych pracowników ze Wschodu jest w Krakowie (prawie 25 tys. oświadczeń od początku tego roku), w Nowym Sączu (16,2 tys.) oraz w pow. wielickim (13 tys.).

Ilu Ukraińców pracuje w Małopolsce nielegalnie? Tego nie wiadomo, jednak pewne jest, że to zjawisko powszechne. Np. we wtorek funkcjonariusze z placówki Straży Granicznej w Tarnowie natrafili na pięciu Ukraińców w jednym z gospodarstw rolnych na Powiślu Dąbrowskim.

- Cudzoziemcy pracowali w charakterze robotników polowych, nie mając zawartej w formie pisemnej umowy o pracę lub umowy cywilnoprawnej - mówi Michał Tokarczyk z Karpackiego Oddziału SG w Nowym Sączu. Na początku lipca w ręce pograniczników wpadło też trzech budowlańców z Ukrainy, którzy bez stosownych umów zajmowali się układaniem kostki brukowej na jednej ze stacji benzynowych w pow. gorlickim.

Tymczasem - jak podkreślają eksperci - w związku z deficytami na rynku pracy - pracodawcy zaczęli się rozglądać za pracownikami również z innych krajów niż Ukraina. - Wyróżnia się tutaj zwłaszcza Białoruś. Tylko w pierwszym półroczu tego roku liczba oświadczeń o zamiarze powierzenia pracy obywatelom Białorusi potroiła się w porównaniu do analogicznego okresu roku ubiegłego - zauważa Krzysztof Inglot. W pierwszym półroczu ub. roku złożono ich 7,9 tys., a w tym roku już 24 tys.

WIDEO: Jak radzić sobie ze stresem w pracy?

Źródło: Dzień Dobry TVN, x-news

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski