Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Trybunał zablokowany

Grzegorz Skowron
Grzegorz Skowron
Andrzej Rzepliński w Sejmie
Andrzej Rzepliński w Sejmie Fot. michał dyjuk
Kryzys konstytucyjny. Po nocnych awanturach Sejm uchwalił poprawki Senatu do ustawy regulującej pracę TK. Prof. Andrzej Rzepliński apeluje do prezydenta Andrzeja Dudy o weto.

Czterech sędziów będzie mogło zablokować wydanie orzeczenia na pół roku. Wnioski mają być rozpatrywane w kolejności ich zgłoszeń, choć w wyjątkowych przypadkach będzie można odstąpić od tej zasady. Nieopublikowane wyroki trafią do Dziennika Ustaw, ale nie dotyczy to orzeczenia z 9 marca tego roku stwierdzającego niekonstytucyjność grudniowej ustawy o Trybunale Konstytucyjnym. Prezes TK będzie musiał włączyć do orzekania sędziów, od których prezydent przyjął ślubowanie, ale sędziowie prawidłowo wybrani jeszcze w poprzedniej kadencji nie zasiądą w TK.

To tylko niektóre zapisy uchwalonej wczoraj przez Sejm ustawy o Trybunale Konstytucyjnym. Posłowie PiS przyjęli większość senackich poprawek, które - według nich - są ustępstwem wobec opozycji i rozwiązują konflikt wokół TK. Opozycja nie zostawia na tej ustawie suchej nitki i przekonuje, że nowe przepisy blokują prace sądu konstytucyjnego, a co ważniejsze zmieniają one ustrój państwa, choć to wolno zrobić tylko zmieniając konstytucję.

Podobne zdanie ma Komitet Helsiński oraz Helsińska Fundacji Praw Człowieka. „To zamach na demokrację konstytucyjną. Ustawa jest sprzeniewierzeniem się zasadzie trójpodziału władzy i otwiera drogę do nieskrępowanej konstytucją dyktatury większości parlamentarnej” - można przeczytać w oświadczeniu tych instytucji.

- Władzy, także prawodawczej, nie wolno wszystkiego. Władza jest związana konstytucją. Żaden sejm nie może ustawą zmienić podstaw ustroju Rzeczypospolitej - mówił do posłów prezes TK prof. Andrzej Rzepliński już po uchwalaniu senackich poprawek. I apelował do prezydenta Andrzeja Dudy o weto do tej ustawy

Jak zwykle dyskusji na temat TK towarzyszyły emocje. Przed samym głosowaniem marszałek Sejmu Marek Kuchciński odmówił posłom opozycji możliwości zadania pytań. Platforma zapowiedziała złożenie wniosku o odwołanie marszałka.

Ale do jeszcze większego skandalu doszło podczas nocnej debaty. Piotr Pyzik, poseł PiS, w geście dezaprobaty dla opinii wygłaszanych przez opozycję, kilkakrotnie pokazał jej środkowy palec. - Poseł Pyzik pokazał palec wszystkim Polakom - grzmieli politycy PO i .Nowoczesnej. Zdjęcia posła wykonującego obsceniczny gest obiegły internet.

- Przed chwilą pan Terlecki do jednego z posłów opozycji zwrócił się pojęciem „zjeżdżaj” i to są te wasze standardy - mówił z kolei Krzysztof Brejza, poseł PO.

- 22 lipca 2016 roku Rzeczpospolita stała się autorytarnym państwem PiS - zawyrokowała Kamila Gasiuk-Pihowicz, posłanka .Nowoczesnej.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski