Szlaban na drodze oburzył mieszkańców

„Przejście zostało zamknięte barierą i taśmami. Mieszkańcy skrzydeł nie mają, stworzono coś w rodzaju getta! Pewnie Kraków w tym zakresie jest pionierem w Polsce. Posiadacze samochodów mogą się stąd wydostać objazdami o długości od 4 do 6 kilometrów ulicami Hamernia i Na Błonie, lub Mydlnicką do Piastowskiej” - to tylko fragment emocjonalnego e-maila, którego napisała do nas oburzona całą sytuacją pani Maria, mieszkanka ul. Spiżowej.

Natychmiast zwróciliśmy się do pracowników Zarządu Infrastruktury Komunalnej i Transportu, którzy odpowiadają za ulicę Odlewniczą. I szybko okazało się, że wydali zgodę na jej zamknięcie, ich zdaniem... dla dobra mieszkańców. - Deweloper, który w okolicy prowadzi inwestycję, został zobowiązany do rozbudowy tej ulicy. Do tej pory była dziurawa, bez oświetlenia i miała cztery metry szerokości. Po zakończeniu prac będzie szersza, powstanie chodnik, pojawią się lampy - wyjaśnia Michał Pyclik z biura prasowego ZIKiT. Zaznacza, że urzędnicy zdają sobie sprawę z utrudnień - auta nie będą mogły przejeżdżać z ul. Odlewniczej w ul. Przybyszewskiego minimum do drugiej połowy września. Ale po zakończeniu robót mieszkańcy mają zyskać bezpieczniejszą i wygodniejszą drogę.

Michał Pyclik przekonuje też, że o ile faktycznie kierowcy muszą nadkładać teraz sporo drogi, by wydostać się ze swojego osiedla, to piesi mają jednak alternatywę. - Obok zamkniętego fragmentu drogi przygotowana jest ścieżka dla pieszych, poprowadzona całkowicie poza terenem inwestycji, po prywatnej działce, dzięki uprzejmości jej właściciela - podkreśla urzędnik z ZIKiT.

WIDEO: Magnes. Kultura Gazura - odcinek 15

Autor: Gazeta Krakowska, Dziennik Polski, Nasze Miasto