Jedna z najbardziej znanych polskich świętych - siostra Faustyna Kowalska - będzie bohaterką filmu, który powstanie we współpracy z producentem związanym z wytwórnią Paramount Pictures. Reżyser tego obrazu Michał Kondrat jedzie na pół roku do Hollywood. Tyle będą trwać przygotowania do realizacji opowieści o Apostołce Miłosierdzia z krakowskich Łagiewnik.
- Przygotowuję film o świętej Faustynie, który będzie w całości zrealizowany w języku angielskim, z amerykańskimi aktorami. Barbara Nicolosi, jedna z najlepszych scenarzystek na świecie, polecona przez Mela Gibsona, będzie pisała do niego scenariusz. Chcemy, żeby była to produkcja dystrybuowana na całym świecie - mówi Michał Kondrat. To reżyser młodego pokolenia, którego najnowszy film „Dwie Korony”, opowiadający o życiu i bohaterskiej śmierci o. Maksymiliana Kolbego, 13 października wchodzi do kin.
Film o ojcu Kolbe - zdjęcia dokumentalne kręcono w Polsce, Japonii i we Włoszech - należał do niskobudżetowych. Reżyser i producent podkreśla, że aktorzy, gdy dowiedzieli się, kto jest jego bohaterem, zgodzili się na bardzo niskie gaże. Historia o św. Faustynie ma być natomiast hollywoodzką produkcją „za prawdziwe, i to amerykańskie pieniądze”. Budżet ustalono na ok. 3 mln dolarów!
Jak to się stało, że w Hollywood zainteresowano się polską, tak bardzo krakowską świętą? Okazuje się, że amerykański producent - jego nazwisko Michał Kondrat ma oficjalnie podać w poniedziałek - widział film o św. Maksymilianie i od pewnego czasu wysyłał e-maile do reżysera. Ten początkowo... nie traktował ich poważnie.
- Jednak będąc w USA, postanowiłem odpisać z propozycją spotkania. Producent, mimo odległości - kilku stanów - którą musiał pokonać, przyjechał do mnie następnego dnia. Pytał m.in. o szczegóły powstania filmu o o. Kolbe. Gdy mu powiedziałem, jaki miałem budżet, jego oczy zrobiły się okrągłe i powiedział: „Michał, jeśli ty zrobiłeś taki film za 250 tys. zł, to ja w to wchodzę i daję połowę środków na twój film o Faustynie” - opowiada Kondrat.
Reżyser już rozpoczął przygotowania do nakręcenia obrazu o świętej z Łagiewnik. Konsultantami filmu będzie dwóch duchownych, którzy pisali o niej prace doktorskie, a także siostry zakonne z Krakowa. Małgorzata Pabis, rzecznik prasowy Sanktuarium Bożego Miłosierdzia w Łagiewnikach, uważa, że życie św. Faustyny to fantastyczny scenariusz na film. - I to na film obfitujący w sensacyjne wątki, bo przecież nasza święta rozmawiała z Panem Jezusem - mówi Małgorzata Pabis. Dodaje, że jeśli dodatkowo będzie zrealizowany z hollywoodzkim rozmachem, pozostaje się tylko cieszyć, że będzie to doskonała promocja siostry Faustyny i Bożego Miłosierdzia.
Przypomnijmy, w 1994 r. mogliśmy w Polsce oglądać film o s. Faustynie z wybitną kreacją Doroty Segdy. Tym razem w rolę orędowniczki Bożego Miłosierdzia wcieli się aktorka wybrana w castingu.
Follow https://twitter.com/dziennipolskiDołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?