Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Świat zazdrości nam czystej wody z kranu

Iwona Krzywda
Iwona Krzywda
Fot. Piotr Krzyzanowski
Kraków. Nasza kranówka zalicza się do najlepszych na świecie. Jest czystsza niż ta, którą piją mieszkańcy Stanów Zjednoczonych, Wielkiej Brytanii czy Holandii.

- Woda, która płynie z krakowskich kranów, nadaje się do picia bez przegotowania. Jeśli wziąć pod uwagę jakość i bogactwo składników mineralnych, to jest nawet lepsza niż butelkowane wody stołowe i te niskozmineralizowe - mówi z dumą Robert Żurek, rzecznik prasowy Miejskiego Przedsiębiorstwa Wodociągów i Kanalizacji w Krakowie.

Jego słowa potwierdza zestawienie przygotowane właśnie przez Europejską Organizację Współpracy na rzecz Benchmarkingu (EBC). Wynika z niego, że krakowska kranówka pod względem czystości zajmuje drugie miejsce na świecie. Lepsza płynie jedynie z kranów mieszkańców Singapuru.

Mimo tych rewelacyjnych danych krakowianie do picia wody prosto z kranu podchodzą ostrożnie. Przeciwnicy kranówki doszukują się w niej specyficznego zapachu i smaku. Czasem wątpliwości budzi żółtawa barwa płynu cieknącego z kranu. W MPWiK zapewniają jednak, że to na pewno nie jest efekt gorszej jakości wody czy wynik jej uzdatniania, lecz ewentualny wpływ nielicznych najstarszych instalacji w budynkach mieszkalnych lub też chwilowy rezultat przeprowadzanych remontów.

Przedstawiciele wodociągów zapewniają, że kontrolują także próbki wody pochodzące bezpośrednio z mieszkań krakowian. I jak twierdzą, dotychczas nigdy się nie zdarzyło, by zbadana woda nie nadawała się do picia prosto z kranu.

- Od dawna dostarczamy krakowianom wodę spełniającą wszystkie normy europejskie i polskie, ale naszym celem nie jest ściganie się z kimkolwiek, lecz po prostu podnoszenie jakości usług - mówi Robert Żurek.

Ranking najlepszych kranówek EBC przygotowuje od dziewięciu lat. W tym roku analizowała dane przysłane przez 43 przedsiębiorstwa wodne i kanalizacyjne z 16 krajów. Lista najlepszych powstała na podstawie porównania certyfikowanych wyników badań wszystkich dostarczonych kranówek. I tak krakowska woda okazała się czystsza na przykład od tej, po którą sięgają mieszkańcy miast w Stanach Zjednoczonych, Wielkiej Brytanii, Holandii czy Hiszpanii. Kraków zostawił również daleko w tyle polskich konkurentów. Woda dostarczana poznaniakom i wrocławianom uplasowała się na szarym końcu zestawienia EBC, znacznie ustępując pod względem jakości i czystości krakowskiej.

Kranówka druga na świecie

Woda, której jakość doceniła Europejska Organizacja Współpracy na rzecz Benchmarkingu (EBC), trafia do kranów mieszkańców Krakowa z czterech głównych ujęć powierzchniowych - na rzekach Sance, Rudawie, Dłubni i Rabie oraz z niewielkiego ujęcia głębinowego w Mistrzejowicach.

Skąd jest nasza woda

Przy każdym ze zbiorników działa zakład odpowiedzialny za uzdatnianie wody. Najstarszym jest ten na Bielanach (odpowiedzialny za wodę czerpaną z Sanki), który dostarcza następnie kranówkę mieszkańcom Bielan, Tyńca, Kostrza i Zwierzyńca.

ZUW „Rudawa” zaopatruje północną część Krowodrzy i Śródmieścia, osiedla: Prądnik Czerwony i Biały, Bronowice, Łobzów, Mydlniki oraz Olszanica. ZUW „Dłubnia” tłoczy wodę do Nowej Huty, m.in. na osiedla Grębałów, Bieńczyce i Krzesławice.

Najmłodszy i największy jest ZUW „Raba”, który pokrywa ok. 60 proc. zapotrzebowania na wodę Krakowa i okolicznych miejscowości. Czerpie ze zbiornika w Dobczycach. Zaopatruje m.in. mieszkańców Podgórza, osiedli Wolica, Wyciąże, Kościelniki, Ruszcza, Branice i Pleszów, a także częściowo Śródmieścia i Mistrzejowic.

Do uzdatniania wody od lat stosowane są najnowocześniejsze metody i zaawansowane technologicznie urządzenia. MPWiK nie korzysta już z chloru, na którego posmak narzekali przed wielu laty krakowianie. Zastąpiły go tzw. ozonatory oraz lampy UV. Krótkie naświetlanie przy ich pomocy pozwala zabić żyjące w wodzie bakterie.

- Taką technologią posługują się najbardziej rozwinięte kraje na świecie - tłumaczy rzecznik prasowy MPWiK Robert Żurek.

Pod stałym nadzorem

Jakość cieczy, która płynie do kranów krakowian i mieszkańców okolic miasta, kontrolowana jest codziennie. Wszystkie źródła wody objęte są szerokim programem ochronnym, który ma zapobiegać ewentualnemu skażeniu rzek. Przy ujęciach działają automatyczne stacje wykrywające bakterie i zanieczyszczenia oraz laboratoria na bieżąco monitorujące jakość wody.

Za kontrolę wody, którą pijemy, przede wszystkim odpowiada jednak Laboratorium Centralne MPWiK. Spełnia ono rygorystyczne normy polskie i unijne, ma wszystkie stosowne certyfikaty i dysponuje nowoczesnym sprzętem o bardzo wysokiej precyzji. Na podstawie tych ekspertyz wodę do użytku dopuszcza sanepid.

- Miesięcznie wykonujemy około 100 takich ekspertyz. Dwa razy w tygodniu badana jest woda uzdatniona, raz w tygodniu również surowa - informuje Jerzy Kuras z Laboratorium Centralnego MPWiK. Pracownicy laboratorium regularnie sprawdzają także stan wody, która dociera do ponad 50 punktów pobrań wyznaczonych w różnych częściach miasta.

O wysokiej jakości swojego produktu, którego pozadrościć może nam świat, krakowskie wodociągi przekonują od lat. W 2013 r. z inicjatywy MPWiK ruszyła kampania promująca picie wody prosto z kranu. Krakowianie mają jednak wobec kranówki mieszane uczucia.

- Piję tylko, jeśli nie mam w domu zapasu wody w butelkach i zawsze wcześniej ją przegotowuję. Nie odpowiada mi specyficzny smak, nie jestem też przekonana, że taka surowa woda rzeczywiście nie szkodzi zdrowiu - mówi Anna, mieszkanka os. Ruczaj.

Osoby ostrożne wobec kranówki zwracają również uwagę, że czasem ma ona dziwne żółte czy rudawe zabarwienie. To jednak nie kwestia gorszej jakości wody, lecz rur doprowadzających ją do mieszkań i domów. Krakowskie wodociągi są regularnie modernizowane i blisko 60 proc. rur nie ma jeszcze 25 lat. MPWiK odpowiada jednak tylko za stan sieci do zaworów głównych przy budynkach. Instalacje wewnątrz nich podlegają już opiece poszczególnych administratorów. Dotychczas nie zdarzyło się jednak, by woda zbadana przez przedstawicieli wodociągów w którymkolwiek z mieszkań nie nadawała się do picia bez przegotowania.

Z kranu jak z butelki?

Przedstawiciele MPWiK zapewniają, że „kranowianka” - jak ją nazywają - w niczym nie ustępuje wodzie butelkowanej ze sklepowych półek. Jest nawet bogatsza w składniki mineralne niż wody stołowe i niskozmineralizowane, w dodatku o wiele tańsza. Litr to zaledwie 0,0036 zł.

Przeciwko zrównywaniu kranówki z wodami butelkowanymi gorąco protestują jednak producenci tych ostatnich. Członkowie Krajowej Izby Gospodarczej Przemysłu Rozlewniczego, do której należą m.in. Muszynianka i Kryniczanka, podkreślają, że kranówka - nawet czysta i najwyższej jakości - jest jednak produktem przetworzonym. W pierwotnej formie do spożycia nigdy by się nie nadawała. Zaś ta, która trafia do butelek, już w momencie ujęcia pozbawiona jest jakichkolwiek zanieczyszczeń chemicznych i mikrobiologicznych.

Na Zachodzie piją

W Szwajcarii, Norwegii, Francji czy Wielkiej Brytanii picie kranówki jest na porządku dziennym i nikogo nie dziwi. Co więcej, podawana jest klientom restauracji. Do tego samego krakowskie lokale gastronomiczne próbuje zachęcić MPWiK. Jedną z pierwszych restauracji, które zdecydowały się na serwowanie „kranowianki”, była Karma przy ul. Krupniczej. - Wodę z kranu proponujemy klientom od czterech lat, ale przed podaniem dodatkowo ją jeszcze filtrujemy. Stali klienci zdążyli się już przyzwyczaić i sięgają po nią bardzo chętnie, zamiast płacić za tę w butelce - mówi współwłaściciel Karmy Bartosz Kozina.

Infrastruktura wodociągowa:
4 zakłady uzdatniania wody (Bielany, Rudawa, Dłubnia, Raba)
1 ujęcie głębinowe w Mistrzejowicach
49 zbiorników wodociągowych
20 hydroforni osiedlowych
3 przepompownie wodociągowe
2167 km sieci wodociągowej

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Niedziele handlowe mogą wrócić w 2024 roku

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski