Projekt kulturalny, który ma zostać wdrożony od września przez regionalny ośrodek Telewizji Polskiej, nosi tytuł „Teatr w Telewizji”. I to „w” w nazwie jest bardzo istotne.
- Ze względu na wysokość naszego budżetu nie możemy sobie pozwolić na produkowanie teatru telewizji. Ale nie chcemy rezygnować z kulturotwórczej roli TVP. Stąd pomysł, by zapraszać teatry z ich spektaklami na Krzemionki - tłumaczy Bogdan Wasztyl, dyrektor TVP Kraków.
CZYTAJ RÓWNIEŻ: Misja TVP powraca - ale tylko w Krakowie
Wasztyl podkreśla, że taka koncepcja kiełkuje od dawna, bowiem z tym pomysłem przychodził na stanowisko szefa ośrodka telewizyjnego. - Mamy już osobę, która będzie odpowiedzialna za ten projekt, która jest znakomicie zorientowana w tym, co się w teatrze dzieje - dodaje Wasztyl.
Tą osobą jest reżyser Grzegorz Kempinsky, realizujący także programy w innych oddziałach TVP.
Jak zaznacza Wasztyl, TVP Kraków chciałaby zapraszać do siebie teatry niezależne i offowe produkcje, które na Krzemionkach będą mogły zaprezentować się przed publicznością zgromadzoną w studiu.
- Nie zamierzamy się przy tym ograniczać do samego Krakowa. Jeśli pomysł chwyci, w każdy ostatni poniedziałek miesiąca będziemy zapraszać do siebie teatromanów, którzy zobaczą nie tylko krakowskie lub małopolskie przedstawienia, ale także realizacje z całej Polski - dodaje Wasztyl.
Jednocześnie zaznacza, że choć nie będą to typowe realizacje Teatru Telewizji, jakie znają widzowie, to „jest pomysł, jak je wykorzystać na wizji”.
Warto przypomnieć, że krakowski ośrodek TVP ma duże tradycje, jeśli chodzi o realizacje programów kulturalnych. To tu powstało m.in. ponad 500 spektakli Teatru Telewizji.
Mariusz Zawiślak, socjolog kultury odpowiadający m.in. za marketing instytucji kultury, ocenia ten projekt jako ciekawy ze względów wizerunkowych.
- Trudno oceniać, jak wypali pod kątem artystycznym, ale proszę zauważyć, jakie ten pomysł daje możliwości PR-owe. TVP Kraków pomimo skromnych środków wraca do dobrych tradycji, kiedy realizowano tu sporo programów dla ogólnopolskich anten, podkreśla swój kulturotwórczy charakter. I to chyba jego największa zaleta - ocenia Zawiślak.
Mówimy po krakosku (odc. 6). "Łapsztos?"
Autor: Gazeta Krakowska, Dziennik Polski, NaszeMiasto
Follow https://twitter.com/dziennipolskiDołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
