Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Seniorzy coraz chętniej zaglądają do worka z darmowymi lekami

Iwona Krzywda
Iwona Krzywda
Polska Press
Ochrona zdrowia. Liczba najstarszych pacjentów, którym są wystawiane specjalne recepty na bezpłatne preparaty, regularnie rośnie.

Najstarsi pacjenci mogą odbierać bezpłatne lekarstwa od września ubiegłego roku. Z nowego przywileju zdążyło już skorzystać blisko 2 mln osób, a liczba chorych, którym są wystawiane specjalne senioralne recepty regularnie rośnie. W pierwszym miesiącu funkcjonowania programu po darmowe leki zgłosiło się do farmaceutów zaledwie 46 tys. osób. W czerwcu zainteresowanych było aż 23 razy więcej - łącznie ponad milion osób. Gwałtownie wzrosły również nakłady na refundację senioralnych preparatów. We wrześniu z budżetu państwa wydano na ten cel niewiele ponad milion, w czerwcu już 42,7 mln zł.

- Pacjentów, którzy zgłaszają się z senioralnymi receptami rzeczywiście jest więcej - potwierdza Barbara Jękot, prezes Okręgowej Izby Aptekarskiej w Krakowie. - To przede wszystkim efekt stopniowego poszerzenia wykazu bezpłatnych leków. Widać, że Ministerstwo Zdrowia uwzględnia zgłaszane uwagi, a program się rozwija - ocenia.

Na pierwszej liście medykamentów, które seniorom przysługują bez opłat znalazło się 1129 leków, zawierających 68 substancji czynnych używanych m.in. w leczeniu nadciśnienia, wysokiego poziomu cholesterolu, osteoporozy, choroby Alzheimera i Parkinsona. Obecnie obowiązujący wykaz jest zdecydowanie bardziej obszerny.

Od lipca najstarsi pacjenci mogą odebrać za darmo blisko 1500 preparatów ze 117 różnymi cząsteczkami aktywnymi. Dzięki zmianom wprowadzonym przez resort zdrowia za swoje leki nie muszą już płacić m.in. chorzy z cukrzycą, stosujący insuliny ludzkie i specjalnie zmodyfikowane genetycznie analogi insulin, pacjenci z idiopatyczną postacią choroby Parkinsona, obturacyjną chorobą płuc, jaskrą, hipercholesterolemią, chorobą niedokrwienną serca i nadciśnieniem tętniczym.

- Zapas leków na trzy miesiące dla mnie i mojego męża to koszt kilkuset złotych. Chorujemy od lat i przez ten czas zostawiliśmy w aptekach majątek. Ucieszyłam się, kiedy dowiedziałam się, że chociaż jakąś część lekarstw dostaniemy za darmo. Po wizycie u lekarza okazało się, że nie zapłacę tylko za trzy z nich, ale dla mnie każda oszczędność się liczy - opowiada pani Halina, klientka jednej z krakowskich aptek.

Nie wszyscy seniorzy są jednak zadowoleni z nowego przywileju. Część z nich dedykowany im program rozczarował, bo spodziewali się zdecydowanie większej ulgi. Nawet w czerwcu - kiedy wydatki na refundację senioralnych preparatów osiągnęły rekordowy poziom - ci, którzy zgłosili się do aptek średnio zaoszczędzili tylko 40 zł. Najstarsi pacjenci podkreślają, że na liście ciągle brakuje preparatów, które dla ich budżetów są największym obciążeniem, a korzystanie z programu utrudnia konieczność wizyt u lekarzy rodzinnych - jedynych uprawnionych do wystawiania senioralnych recept.

Po łagodnym starcie programu darmowych leków dla pacjentów 75 plus z miesiąca na miesiąc z nowego przywileju korzysta coraz większa grupa seniorów. W rekordowym pod tym względem czerwcu bez opłat w aptekach medykamenty odebrało ponad milion najstarszych chorych. Seniorzy chętnie sięgają po darmowe lekarstwa, choć część z nich liczyła na znacznie większe oszczędności.

- Bezpłatne leki to swego rodzaju loteria. Niektórzy pacjenci dzięki programowi rzeczywiście mogą liczyć na oszczędności, inni czują się pokrzywdzeni, bo lekarstwa które stosują nie znalazły się na wykazie - ocenia dr Lesław Szot, prezes Małopolskiego Związku Pracodawców Ochrony Zdrowia - Porozumienie Zielonogórskie, które zrzesza lekarzy rodzinnych. - Być może bardziej sprawiedliwe byłoby wyznaczanie pewnego procenta refundacji, na który stać państwo i zwracanie wszystkim najstarszym chorym części kosztów związanych z przewlekłym leczeniem - dodaje.

Zdaniem Barbary Jękot, prezes Okręgowej Izby Aptekarskiej w Krakowie, biorąc pod uwagę wydatki seniorów na potrzebne im leki, duże oczekiwania wobec dedykowanego im programu nie mogą dziwić. - Ulga pewnie zawsze będzie za mała, najważniejsze jednak, że projekt się rozwija, a do wykazów dodawane są kolejne grupy leków - komentuje.

Na najnowszym spisie, który obowiązuje od lipca, bezpłatnych medykamentów jest już blisko 1,5 tysiąca. Co więcej, przy okazji kolejnych aktualizacji senioralnej listy, resort zdrowia dopisuje do niej kolejne cząsteczki aktywne, a nie jedynie nowe odpowiedniki dotychczas już refundowanych środków.

W efekcie liczba pacjentów, którzy zgłaszają się do farmaceutów ze specjalnymi senioralnymi receptami rośnie. Większe zainteresowanie programem potwierdzają również medycy rodzinni, którzy jako jedyni zostali uprawnieni do ordynowania bezpłatnych medykamentów. W praktyce pacjent po wizycie u specjalisty, który prowadzi jego terapię np. kardiologa czy geriatry, po receptę oznaczoną symbolem „S” musi więc zgłosić się jeszcze do swojego lekarza pierwszego kontaktu, wskazanego w deklaracji wyboru.

- To chyba największa bolączka tego programu. W tym momencie sezonu infekcyjnego wprawdzie nie ma, ale braki kadrowe potęgują urlopy, a obsługa pacjentów, którzy zgłaszają się wyłącznie po receptę jest dla nas dodatkowym obciążeniem - mówi dr Szot.

Na konieczność dodatkowych wizyt w poradniach podstawowej opieki zdrowotnej narzekają również sami pacjenci. Jak informuje Milena Kruszewska, rzeczniczka prasowa Ministerstwa Zdrowia, resort nie razie nie pracuje jednak nad poszerzeniem listy medyków uprawnionych do wypisywania specjalnych senioralnych recept.

Darmowe leki dla seniorów to jeden z najważniejszych programów Prawa i Sprawiedliwości, zapowiadany jeszcze w trakcie kampanii przed wyborami parlamentarnymi. W 2016 roku pokrycie kosztów senioralnych leków pochłonęło blisko 84 mln zł z budżetu państwa. W tym roku na ten cel zarezerwowano 564 mln zł, a przez pierwsze sześć miesięcy wydano ponad 200 mln zł.

WIDEO: Magnes. Kultura Gazura - odcinek 16

Autor: Gazeta Krakowska, Dziennik Polski, Nasze Miasto

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski