Przedszkole we wsi mieści się w budynku szkoły. W ostatnich latach coraz bardziej doskwierała ciasnota. Próbując sobie z nią radzić, w ubiegłym roku zaadaptowano na jego potrzeby jedno ze szkolnych pomieszczeń, ale nawet z tego trzeba było korzystać na dwie zmiany.
- W przedszkolu mam dwoje dzieci: 5-latka i 4-latkę. Syn miał szczęście pójść do przedszkola jako 3-latek, bo zbiegło się to z nałożeniem obowiązku szkolnego na 6-latków, które w ten sposób zwolniły miejsca w przedszkolu. Rok młodsza córka też przez cały rok prosiła, że chce iść do przedszkola tak jak brat. To mnie zdopingowało do działania i byłam jednym z tych rodziców, którzy mocno zabiegali o rozbudowę. Córka została przyjęta rok temu, dzięki temu, że szkoła użyczyła przedszkolu jedno z pomieszczeń i też dzięki temu, że miała już brata w przedszkolu, za co są dodatkowe punkty. Ale nie wszyscy rodzice mieli to szczęście - mówi Monika Rapacz, przewodnicząca Rady Rodziców w tym przedszkolu.
- Problem był znany już od lat - mówi Kazimierz Szczepaniec, wójt gminy Lubień. - Szukaliśmy miejsca, pod uwagę były brane różne lokalizacje, aż w końcu pojawił się pomysł, aby rozbudować przedszkole w kierunku podwórka. Decyzja była szybka. Mamy obiecały mi wtedy, że postarają się o dzieci. Rada Gminy podjęła stosowną uchwałę zabezpieczając środki, aby można było budować i udało się to zrobić w ciągu kilku miesięcy. Koszt tego był niemały, bo łącznie z projektami wyniósł ponad 500 tys. zł. To wszystko, to nasze środki z budżetu gminy, ale było warto. Bo dzieci jest sporo i będzie sporo.
Dobudówka powiększyła przedszkole o ok. 140 m kw. Przybyły dwie duże sale (tym samym jest ich pięć, czyli tyle, ile oddziałów), korytarz z dwiema szatniami i jedna dodatkowa toaleta (a już istniejące zmodernizowano). Powstało też osobne, niezależne wejście do przedszkola, co ważne przystosowane do potrzeb osób niepełnosprawnych a takie właśnie niepełnosprawne dziecko od września uczęszcza tu do przedszkola.
Dyrektorka przedszkola Agata Uchacz, która jeszcze przed wakacjami mówiła nam, że dane demograficzne dowodzą, że dzieci nie będzie ubywać, a wręcz przeciwnie, dziś cieszy się, że wreszcie mają one zapewnione godne warunki.
Rodzice też się cieszą, choć po cichu marzą, że w przyszłości wieś doczeka się przedszkola w nowym, dedykowanym mu budynku. Te apetyty rozbudziło m.in. ostatnio otwarte nowe - warte prawie 6 mln zł - przedszkole w Sułkowicach.
Nowy obiekt, do którego przedszkolaki mają się przeprowadzić ze szkolnego budynku, powstaje także w Sieprawiu. Obecnie gotowy jest już stan surowy otwarty. Koszt tej inwestycji to 4,3 mln zł. Władze gminy liczą na to, że uda się na nią pozyskać dofinansowanie z programu rewitalizacji.
W gminie Lubień na razie takich planów nie ma. Najpilniejszym, jeśli chodzi o przedszkola, jest rozbudowa kolejnego, tym razem w Skomielnej Białej.
WIDEO: Co Ty wiesz o Krakowie - odcinek 19
Autor: Gazeta Krakowska, Dziennik Polski, Nasze Miasto
Follow https://twitter.com/dziennipolskiDołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?