Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Prymicja ks. Tymoteusza [ZDJĘCIA, WIDEO]

Monika Pawłowska, (AIP)
Wydarzenie. Syn Beaty Szydło został księdzem. Szefowa rządu nie kryła dumy i wzruszenia.

- To wielki dzień dla nas, dla naszej rodziny, dla mnie i mojego męża - wyznała premier Beata Szydło podczas wczorajszych uroczystości prymicyjnych swojego syna Tymoteusza. - To jest wielkie święto. Jesteśmy niezmiernie szczęśliwi i dumni - dodała. Kilka razy w czasie mszy św. odprawianej przez syna miała łzy w oczach.

Powody do dumy i wzruszenia premier Szydło miała już w sobotę, bo to wtedy Tymoteusz Szydło wraz z 12 innymi diakonami przyjął święcenia kapłańskie w katedrze w Bielsku-Białej z rąk biskupa Romana Pindla. - Przez sześć lat nasi synowie wspólnie przygotowywali się do tego dnia, myśmy ich wspierali jak mogliśmy - lepiej lub gorzej. To nie jest łatwe. Przed nimi też niełatwa, ale piękna droga. Wierzę w to głęboko, że będą robili to, jak zostało to dziś powiedziane: że będą pomagać ludziom i będą z ludźmi. I wytrwają w tych postanowieniach, jakie dziś podjęli. Są wspaniali, na pewno sobie poradzą - mówiła tuż po święceniach premier Beata Szydło.

Wczoraj ksiądz Tymoteusz Szydło odprawił w Przecieszynie (koło Oświęcimia), swojej rodzinnej miejscowości, pierwszą mszę świętą. To jedno z ważniejszych wydarzeń w życiu każdego duchownego.

Kilkanaście minut przed rozpoczęciem nabożeństwa, w domu rodzinnym specjalnego błogosławieństwa udzielili młodemu księdzu jego rodzice: tata Edward i mama Beata. W drodze do kościoła p.w. Matki Bożej Częstochowskiej, ks. Tymoteusz szedł w procesji z innymi księżmi, rodziną, przyjaciółmi, ale również mieszkańcami wsi, którzy chcieli mu towarzyszyć w tej szczególnej chwili. Pracownicy Biura Ochrony Rządu przepuszczali wszystkich aż pod sam dom pani premier, skąd wyszła procesja.

Zgodnie z tradycją prymicjant może wybrać duchownego, który wygłosi homilię podczas jego pierwszej mszy. Ksiądz Szydło poprosił o to ks. prof. Jana Żelaznego, promotora swej pracy magisterskiej. - Zadaniem kapłana jest uczynienie Chrystusa obecnym i w naszej przestrzeni wyznaczenie miejsca dla jego działania. Dokona się to poprzez serce człowieka, ale też poprzez twoje dłonie - powiedział duchowny, zwracając się do swojego ucznia.

Z kolei ks. Szydło w pierwszej kolejności podziękował Bogu. - Ludzkie słowa nie są w stanie wyrazić wdzięczności, jaką Ci jestem winny, mój Boże - mówił podczas mszy. - Dlatego jedynie pokornie proszę, abyś mnie zachował w Twojej świętej służbie - dodał.

Podziękował wszystkim za obecność i modlitwę. Rodzicom, bratu, dziadkom i babci, cioci Basi, bliższej i dalszej rodzinie, przyjaciołom i księżom. Dziękował za to, że otworzyli się na Boże działanie i pomogli mu dojść do sakramentu święceń kapłańskich. Prosił, by wciąż go wspierać. - Módlcie się za mnie. Nie o to, bym był wybitnym księdzem, nie o to, żeby mnie ominęło wszelkie zło. Nie o to, żebym robił karierę, ale o to, abym przeżył moje życie tak jak tu przed wami stoję, jako ksiądz - powiedział na koniec mszy świętej, po czym udzielił wszystkim błogosławieństwa.

- Od maleńkości widać było, że został powołany do służby Bogu - mówiły panie z Przecieszyna, które przy ołtarzu gratulowały młodemu księdzu, który rozsyłał wszystkim uśmiechy, do wielu się przytulał. - Wielka w tym zasługa rodziców, którzy sami dali mu przykład, co znaczy być prawdziwym katolikiem i wspierali go w umacnianiu powołania i dążeniu do celu - podkreślały kobiety.

Tymoteusz Szydło wstąpił do wyższego seminarium duchownego w Krakowie we wrześniu 2011 roku. W sobotę 27 maja przyjął święcenia kapłańskie w katedrze pw. św. Mikołaja w Bielsku--Białej. Jego brat Błażej studiuje medycynę. Obydwaj do szkoły średniej - liceum pijarów - chodzili w Krakowie. Co weekend przyjeżdżali do domu, tu też służyli do mszy jako ministranci.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski