Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Posłowie z Małopolski wśród buntowników w Platformie [WIDEO]

Grzegorz Skowron
Grzegorz Skowron
Rewolucji w PO nie należy się spodziewać, bo dla Grzegorza Schetyny nie ma dobrej alternatywy
Rewolucji w PO nie należy się spodziewać, bo dla Grzegorza Schetyny nie ma dobrej alternatywy fot. tomasz hołod
Polityka. Marek Sowa, Dorota Niedziela, Rafał Trzaskowski bronią usuniętych z PO.

Czytaj także: W polityce z okazji trzeba korzystać

Marek Sowa, były marszałek województwa małopolskiego oraz Dorota Niedziela i Rafał Trzaskowski, wiceministrowie w rządzie Ewy Kopacz - to trójka małopolskich posłów Platformy Obywatelskiej, którzy stanęli w obronie osób wyrzuconych z partii przez zarząd. Podpisali apel do lidera PO Grzegorza Schetyny, by wycofał się z decyzji o wykreśleniu z listy członków ugrupowania Michała Kamińskiego, Jacka Protasiewicza i Stanisława Huskowskiego. Rafał Trzaskowski, który jest w zarządzie PO, głosował przeciwko wyrzuceniu tego ostatniego.

Członkowie PO po nocnym spotkaniu: W Platformie nie ma rozłamu

Źródło: TVN24

- Nie kwestionuję prawa zarządu do decyzji o usunięciu kogoś z partii, jeśli zajdą ku temu powody. Ale jakoś nie mogę doszukać się tych poważnych przyczyn, a przynajmniej o nich nic nie wiem - powiedział nam Marek Sowa. Według niego kontrowersyjne decyzje zapadły też w złym momencie.

- Gdy PiS zalicza największą wpadkę, proponując sobie podwyżki, my nie wykorzystujemy okazji, tylko musimy się tłumaczyć z naszych decyzji - ocenił poseł Sowa.

Na razie rozłamu w PO nie będzie. Ale o jedności też można zapomnieć

Wydawało się - jeszcze w czwartek - że w Platformie Obywatelskiej dojdzie do rozłamu. 26 posłów podpisało się pod apelem do Grzegorza Schetyny, by przemyślał i cofnął decyzję o wyrzuceniu z partii trzech posłów: Jacka Protasiewicza, Michała Kamińskiego i Stanisława Huskowskiego. Stefan Niesiołowski, jeden z sygnatariuszy listu, grzmiał w telewizji, że Grzegorz Schetyna jest złym liderem. Dziennikarze już wyliczali, kto odejdzie z PO. A jeden z wyrzuconych - poseł Huskowski - potwierdzał, że w Platformie możliwy jest rozłam.

Posypali głowy popiołem?

Tymczasem w piątek po południu doszło do spotkania lidera PO z większością posłów, którzy podpisali apel. - Wszystko jest w porządku, tak bym powiedział najkrócej - stwierdził po tym spotkaniu Grzegorz Schetyna. A jego zastępca Borys Budka oznajmił, że wszystkie osoby, z którymi rozmawiał Schetyna, „potwierdziły wolę bycia w PO”. - Czas dosyć burzliwy, jeśli chodzi o przekaz medialny, został zakończony i PO wychodzi w tym okresie wakacyjnym skonsolidowana do dalszej pracy nad ofertą dla wyborców - stwierdził Borys Budka.

Kolejne posiedzenie zarządu partii planowane jest w tym tygodniu. Jednak nic nie wskazuje na to, by pojawiła się na nim kwestia powrotu wyrzuconych posłów, choć ci zapowiedzieli złożenie odwołania.

Małopolski poseł Marek Sowa podkreśla, że celem listu, który podpisał, nie było kwestionowanie pozycji Grzegorza Schetyny. Według niego Platforma nie powinna tracić takich ludzi jak Stanisław Huskowski, legenda dolnośląskiej „Solidarności” (był poszukiwany listem gończym przez SB razem z Władysławem Frasyniukiem i Józefem Piniorem w tzw. sprawie 80 mln zł, które wypłacili z konta „S” tuż przed stanem wojennym).

Poseł Huskowski zarzucił Grzegorzowi Schetynie, że na Dolnym Śląsku dążył do koalicji z PiS. Przewodniczący PO miał się spotkać w tej sprawie z wiceprezesem PiS Adamem Lipińskim. To wywołało burzę wśród działaczy, ale Schetyna nie potrafił wyjaśnić, czy i dlaczego rozmawiał o współpracy z największym politycznym wrogiem.

Bez trzęsienia w regionie

- Na razie nastroje zostały uspokojone, ale chyba tylko na chwilę - ocenia jeden z działaczy PO w naszym regionie. Zaznacza jednak, że gdyby nawet doszło do rozłamu, a taka groźba nadal istnieje, to w Małopolsce nie byłoby wielkiego trzęsienia ziemi. - Żaden z trójki posłów podpisanych pod listem do Schetyny nie ma swojego określonego politycznego zaplecza - tłumaczy.

Warto pamiętać, że w obronie wyrzuconych stanęli przede wszystkim działacze związani z Ewą Kopacz. Dotyczy to także posłów z Małopolski. Rafał Trzaskowski był wiceszefem MSZ w jej rządzie. Stanowisko wiceministra środowiska piastowała w tym samym czasie Dorota Niedziela. Marek Sowa współtworzył program wyborczy PO.

O tym, że ostatni bunt przeciwko Grzegorzowi Schetynie nie miał zbyt wielkich szans, świadczy też fakt, że nie przyłączyli się do niego choćby przeciwnicy obecnego szefa partii w Małopolsce Grzegorza Lipca. Krytyków tego ostatniego też nie brakuje; podobnie jak na szczeblu krajowym - co jakiś czas pojawia się kryzys, ale potem zostaje on zażegnany i nic się nie zmienia. Sam Lipiec i jego frakcja trzymają się obecnych władz partii, bo przecież przez Ewę Kopacz małopolski lider PO stracił pierwsze miejsce na liście w wyborach do Sejmu (zajął je Rafał Trzaskowski) i posłem nie został.

Jeden z krakowskich radnych PO podkreśla, że na zmiany w partii nie ma co liczyć, bo dla obecnych władz nie ma dobrej alternatywy. I to zarówno w strukturach krajowych, jak i regionalnych. - Kto miałby zastąpić Grzegorza Schetynę? A w Małopolsce, kto może zająć miejsce Grzegorza Lipca? - pyta retorycznie działacz Platformy. Jego zdaniem aspirują do tego tylko ich poprzednicy (w kraju Ewa Kopacz, w Małopolsce - Ireneusz Raś), a na ich powrót do władzy większość działaczy już się nie zgodzi.

Problem pod dywanem

Platforma jest więc w klinczu, musi radzić sobie z wewnętrznymi sporami, spadkiem zaufania wobec liderów i traci szanse skutecznego zaatakowania swojego największego przeciwnika politycznego. Dowód? Gdy PiS zaproponował ogromne podwyżki dla rządu i posłów, PO właśnie wyrzuciła trzech posłów, co zajęło opinię publiczną równie mocno jak kontrowersyjne podwyżki. Do tego PiS się z nich wycofał, a w PO wewnętrzne spory zamieciono tylko pod dywan. I nie wiadomo, kiedy znowu problem wybuchnie, zapewne z jeszcze większą siłą.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski