Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Olkusz. Na tydzień odcięli się od telefonów. Teraz spędzają więcej czasu razem

Redakcja
Województwo Małopolskie
Rodzina Latosów poddała się eksperymentowi „cyfrowego detoksu”. Odpoczywali przez 6 dni. Z tych nietypowych wakacji wrócili wypoczęci i z masą pomysłów, jak wspólnie spędzać czas.

Rafał Latos z żoną Moniką i dziećmi - Dominiką i Wojtkiem przez blisko tydzień odpoczywali bez smartfonów, tabletów, dostępu do internetu i telewizji. Zamiast tego jeździli na rowerach, chodzili na basen i siłownię. Wszystko w ramach eksperymentu Urzędu Marszałkowskiego w Krakowie.

Uzależnieni od telefonu
- Przez przypadek natrafiłem gdzieś na tę akcję, a że lubię czasem brać udział w różnego rodzaju konkursach, pomyślałem, czemu nie - mówi Rafał Latos. Po rozmowach z bliskimi postanowił wysłać zgłoszenie. Okazało się najciekawsze.

Najlepiej uzasadnili, dlaczego nie wyobrażają sobie życia bez nowoczesnych technologii, a równocześnie czują zmęczenie ciągłym przebywaniem online i potrzebują resetu.

Napisali o sobie m.in.: „tata Rafał to specjalista ds. Twittera, uzależniony od sprawdzania firmowego maila, mama Monika - spec. ds. Facebooka, córka Dominika - spec. ds. Youtube, Snapchata i Musical.ly i syn Wojtek - specjalista ds. Minecrafta”.

Monika Latos już kiedyś wymyśliła coś takiego, żeby cała rodzina chociaż jeden dzień w tygodniu spędzała bez elektroniki. Rafał jest prawnikiem, ma w Krakowie swoją firmę. Bez maila i telefonu czuł się do tej pory jak bez ręki. 10-letnia Dominika z „komórką” nie rozstaje się od ok. dwóch lat. Lubić grać w gry. Dużo czasu spędza na rozmowach z koleżankami i na portalach społecznościowych. - Kiedy odkładała telefon, nie potrafiła znaleźć sobie miejsca. Ciężko jej było wymyślić jakiekolwiek inne zajęcie - mówi tata dziewczynki.

Również 7-letni Wojtek jakieś osiem miesięcy temu dostał telefon. Wcześniej korzystał ze smartfonów rodziców lub z komputera. - Pierwsze pytanie córki, kiedy dowiedziała się, że jedziemy na wakacje, brzmiało, ciekawe, czy mają w hotelu wi-fi. Musiałem jej dopiero wyjaśnić, że niestety jedziemy bez telefonów - wspomina pan Rafał. - Sam też byłem trochę zestresowany. Musiałem zostawić firmę, a większością rzeczy zajmuję się w niej sam - dodaje.

Sprzęt został w sejfie
Wyruszyli w piątek o godz. 12. Sprzęt został zamknięty w specjalnym sejfie. Sześć dni spędzili na wycieczkach i podziwianiu tatrzańskiej przyrody. Do tego mieli nieograniczony dostęp do basenów termalnych i aromatycznych seansów odprężających w strefie saun w Bukowinie Tatrzańskiej.

Chwycili za rowery i kijki do nordic walkingu. Grali w kręgle, w bilard, chodzili na siłownię. Wojtek wcześniej nie umiał za bardzo jeździć na rowerze. Na „cyfrowym detoksie” dopracował tę umiejętność. Razem z tatą miał nawet okazję podziwiać Tatry z… helikoptera. - Nie odczuwaliśmy nawet tak bardzo braku telefonów. Sami zastanawialiśmy się czemu. Chyba było po prostu tyle rzeczy do robienia, że nie było czasu na smartfony - śmieje się pan Rafał. Rodzina odkryła także, że ma ze sobą o wiele lepszy kontakt, kiedy w pobliżu nie ma urządzeń nowoczesnej technologii, kiedy nic ich od siebie nie odrywa.

- Wcześniej bywało tak, że siedzieliśmy wszyscy w jednym pokoju. Każdy patrzył w swój telefon lub komputer i się nawzajem praktycznie nie widzieliśmy - przyznaje głowa rodziny.

„Dyżurny” telefon
Zdaniem rodziny eksperyment przyniósł efekt. Wojtek praktycznie każdą wolną chwilę spędza teraz na rowerze. Pan Rafał stara się mniej czasu pisać na Twitterze. Więcej rzeczy zaczęli robić razem. Wychodzą z psem, na spacery. Ostatnio całą czwórką byli na meczu piłki nożnej w Krakowie. Mimo że dziewczyny wcale się tym sportem nie interesują, świetnie się bawiły.

Wieczorami rodzina stara się też mniej pracować, odkładać komputer i maile na bok. - Kiedyś zdarzało mi się zasypiać z telefonem w ręku. Teraz mamy postanowienie, że jak idziemy spać, cały sprzęt zostaje na dole. A my zasypiamy najwyżej z książką przy lampce - mówi Rafał Latos.

Najbardziej z telefonem pozostała związana Dominika. Stara się z tym walczyć. -Ale nie jest łatwo, kiedy wszystkie koleżanki cały czas używają elektroniki - przyznaje.

Na swoje kolejne wakacje, które mają zaplanowane na sierpień, chcą zabrać tylko jeden, „dyżurny” smartfon. - To plan żony. Ciężko powiedzieć, czy się uda - nie ukrywa pan Rafał. - Ale na pewno spędzamy teraz czas bardziej rodzinnie.

Małopolska na rowery
Akcja Cyfrowy Reset jest elementem kampanii społeczno-promocyjnej województwa małopolskiego pod hasłem „Małopolska na rowery”. Jej celem jest pokazanie, że jazda na rowerze może być atrakcyjną formą spędzania czasu, także w dzisiejszym, coraz bardziej cyfrowym świecie.

Hasło kampanii „Małopolska na rowery” jest parafrazą peerelowskiego „Kobiety na traktory” i nawiązuje do tęsknoty za czasami, gdy rower był niezastąpionym towarzyszem zabaw, a czas wolny spędzało się aktywnie na świeżym powietrzu.

Z myślą o rowerzystach przygotowany został też specjalny miniserwis www.malopolska.pl/narowery, gdzie można znaleźć informacje o najważniejszych wydarzeniach rowerowych, mapy tras, materiały multimedialne i relacje z przejazdów po ścieżkach rowerowych tworzone przez pasjonatów.

ZOBACZ TAKŻE >>> Rocznica ŚDM. Młodzi znów zjechali do Brzegów

Rocznica Światowych Dni Młodzieży na Campusie Misericordiae w Brzegach

Rocznica ŚDM. Młodzi znów zjechali do Brzegów [ZDJĘCIA]

MIJA ROK OD ŚWIATOWYCH DNI MŁODZIEŻY 2016 W KRAKOWIE. KONIECZNIE SPRAWDŹ:

">

WIDEO: Magnes. Kultura Gazura - odcinek 14

Autor: Gazeta Krakowska, Dziennik Polski, Nasze Miasto

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Materiał oryginalny: Olkusz. Na tydzień odcięli się od telefonów. Teraz spędzają więcej czasu razem - Gazeta Krakowska

Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski