Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

OC drogie w wielkim mieście. A w Krakowie...

Piotr Subik
Piotr Subik
Doświadczony kierowca z Krakowa za roczne OC zapłaci 848 złotych
Doświadczony kierowca z Krakowa za roczne OC zapłaci 848 złotych
Mieszkańcy Krakowa nie płacą najniższych stawek za polisy obowiązkowego ubezpieczenia OC. Ale i tak ich koszty są relatywnie niższe do tych, które ponoszą posiadacze samochodów zarejestrowanych w innych miastach wojewódzkich.

- Duża miejscowość to więcej aut, a to dla ubezpieczycieli oznacza większe prawdopodobieństwo wypadku - tłumaczy Katarzyna Butkiewicz z porównywarki ubezpieczeń Ubea.pl. Okazuje się, że w przypadku Krakowa jest inaczej. Tak wynika z analiz przeprowadzonych na początku lipca przez Ubea.pl.

Przykładowo doświadczony kierowca z Krakowa (ma lekko ponad 40 lat, prawo jazdy posiada od 1997 r., a przez ostatnie siedem lat nie spowodował żadnej stłuczki ani wypadku) za roczne ubezpieczenie zapłaci średnio 848 zł. Gdyby mieszkał we Wrocławiu, musiałby wyjąć z kieszeni aż 1116 zł, w Gdańsku - 1040 zł, zaś w Warszawie - 986 zł. - Wrocław i Gdańsk już od dłuższego czasu są miastami, w których średnia cena OC jest najwyższa - zwraca uwagę Katarzyna Butkiewicz.

Z kolei tańsze polisy niż w Krakowie są tylko w Rzeszowie (795 zł), Kielcach (797 zł), Katowicach (827 zł), Toruniu (830 zł) i Lublinie (839 zł).

Co ciekawe, wyższe ceny płacą kierowcy nie tylko w dużych miastach, ale też w miasteczkach małych, lecz położonych przy ruchliwych trasach.

Dyskusja o wysokich cenach obowiązkowego ubezpieczenia OC trwa od ponad roku. Powodem są drastyczne wzrosty kosztów polis, które w ub.r. wyniosły średnio około 50 proc. Powód? Przez wiele lat na rynku ubezpieczeń komunikacyjnych trwała cenowa wojna o klienta, która sprawiła, że segment OC stał się nierentowny. Do akcji wkroczyła więc m.in. Komisja Nadzoru Finansowego, która zobowiązała ubezpieczycieli do urealnienia cen. Efekty już widać.

W pierwszym kwartale br. po raz pierwszy od lat ubezpieczalnie wyszły na plus. Składka na OC wyniosła 3,5 mld zł, a wypłacone odszkodowania pochłonęły 2,2 mld zł (w ostatnich latach trzeba było do tego biznesu dokładać ok. miliarda zł w skali roku). Ale eksperci obecną sytuację wprost nazywają „kruchą równowagą”. - Ubezpieczenie OC jest formą umowy społecznej, dlatego jeżeli zakres ochrony ubezpieczeniowej zmienia się w wyniku np. nowych aktów prawnych czy orzecznictwa sądowego, to ma to realny wpływ na wysokość składki. Szersza ochrona oznacza wyższe ceny - komentuje Jan Grzegorz Prądzyński, prezes Polskiej Izby Ubezpieczeń.

WIDEO: Jak zabezpieczyć samochód przed kradzieżą?

Autor: pomorska.pl, x-news

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Materiał oryginalny: OC drogie w wielkim mieście. A w Krakowie... - Dziennik Polski

Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski