Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Nie żyje Janusz Żełobowski, ostatni pierwszy amant

(WAK)
Wczoraj zmarł Janusz Żełobowski, polski śpiewak operetkowy, pierwszy amant sceny Krakowskiego Teatru Muzycznego w latach 1957-1971, następnie do roku 2003 solista Operetki Warszawskiej.

Gdy parę miesięcy temu udzielił wywiadu Annie Woźniakowskiej, ta rozmowę zatytułowała „Ostatni pierwszy amant”. Nawiązała do **żartu samego śpiewaka. **

Urodzony w **Wilnie, studiował w krakowskiej Akademii Muzycznej. Ale sukcesy wokalne odnosił jeszcze przed ukończeniem studiów, wtedy też, w roku 1957, debiutował na krakowskiej scenie liryczną partia Almavivy w „Cyruliku sewilskim”. Na scenie operowej wystąpił także m.in. w „Opowieściach Hoffmanna”, „Strasznym dworze”, „Madamie Butterfly”.
Ale jego żywiołem była operetka. W
niej zadebiutował w 1959 r. partią Alfreda w „Zemście nietoperza”, po czym z każdą kolejną rolą stawał się ulubieńcem publiczności i krytyki. Jerzy Waldorff ujął to po latach krótko: „Janusz Żełobowski - piękny głos, takaż aparycja!”.
Operetka, musical, komedia muzyczna czyniły go artystą wszechstronnym. W czerwcu 1970 r. Janusz Żełobowski zadebiutował na scenie Operetki Warszawskiej w „Baronie cygańskim”, by rok później odejść z Krakowa; **

Żełobowski 1 stycznia skończyłby 85 lat. Jego córką jest pianistka Renata Żełobowska-Orzechowska, a **wnukiem jeden z **czołowych pianistów jazzowych Piotr Orzechowski.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski