Na cmentarzu Rakowickim odbył się pogrzeb Jerzego Brzezińskiego

Sztandary kupieckie, sztandar bracki towarzyszyły śp. Jerzemu Brzezińskiemu w ostatniej ziemskiej drodze. Po mszy świętej odprawionej przez ks. inf. Jerzego Bryłą – kapelana Bractwa Kurkowego wspólnie z ks. prałatem Markiem Głownia oraz ojcem Leonem Pokorskim (ofm) – bratem kurkowym kondukt żałobny przeszedł na miejsce wiecznego spoczynku honorowego prezesa i króla kurkowego.

Nad trumną przemawiali Janusz Kowalski prezes Małopolskiej Izby Rzemiosła i Przedsiębiorczości, Wiesław Jopek, prezes Krakowskiej Kongregacji Kupieckiej, Kazimierz Loranc, podstarszy Bractwa Kurkowego oraz w imieniu przyjaciół z Sekcji Gastronomiczno-Turystycznej Krakowskiej Kongregacji Kupieckiej Marta Korbut.

Prezes Wiesław Jopek powiedział m.in.: Żegnamy dziś Jerzego Brzezińskiego, wspaniałego człowieka, wielkiego restauratora, pioniera prywatnej przedsiębiorczości gastronomicznej- Honorowego Prezesa Krakowskiej Kongregacji Kupieckiej. A przecież tak niedawno, pięć lat temu w naszej siedzibie świętowaliśmy Jego 90. urodziny.

Jerzy Brzeziński urodził się w Krakowie. W okresie międzywojennym w klubie sportowym „Cracovia” uprawiał pływanie, zdobywając mistrzostwo okręgu. W czasie okupacji hitlerowskiej uczył się w Szkole Handlowej i współpracował z ruchem oporu.

11 czerwca 1967 roku przy ul. Praskiej otworzył kawiarnię, którą nazwał Cafe Milano. Była to druga w tym okresie prywatna kawiarnia w Krakowie. Za bufetem pracował syn, córka była kelnerką, żona nadzorowała kuchnię a jej wypieki, zwłaszcza torty słynne były nawet w Warszawie.

W Krakowskiej Kongregacji Kupieckiej był wieloletnim przewodniczącym Branży Gastronomicznej.Jerzy Brzeziński niemal do ostatnich dni życia był aktywny. Do niedawna jeszcze kierował samochodem i chwalił się, że ma ponad 70 lat prawo jazdy. Przez te lata ani razu nie otrzymał punktu karnego.

Jerzy, Honorowy Prezesie Krakowskiej Kongrehacji Kupieckiej. Zapewniam, że pozostaniesz w naszej pamięci.

Mogiłę śp. Jerzego Brzezińskiego okryły wieńce i wiązanki kwiatów.

Żył 95 lat.

WIDEO: Mówimy po krakosku

Źródło: Gazeta Krakowska, Dziennik Polski, Nasze Miasto
>>> Zobacz inne odcinki MÓWIMY PO KRAKOSKU