Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Medycy organizują głodówkę

Iwona Krzywda
Iwona Krzywda
Zdaniem PZM lekarz specjalista powinien zarabiać co najmniej 12 tys. zł brutto, a rezydent w trakcie kształcenia 8 tys. zł brutto
Zdaniem PZM lekarz specjalista powinien zarabiać co najmniej 12 tys. zł brutto, a rezydent w trakcie kształcenia 8 tys. zł brutto fot. Grzegorz Olkowski
Ochrona zdrowia. Pracownicy szpitali i przychodni domagają się podwyżek pensji znacznie większych od tych, jakie zaproponował im rząd. Jeśli ich postulaty nie zostaną spełnione, zamierzają rozpocząć strajk głodowy.

Do protestu przygotowują się przedstawiciele medyków z Porozumienia Zawodów Medycznych, które zrzesza związki zawodowe pracowników ochrony zdrowia.

- Jeśli nasze postulaty nie zostaną wzięte pod uwagę, kilkadziesiąt osób - głównie młodych lekarzy, fizjoterapeutów i ratowników medycznych - w październiku rozpocznie strajk głodowy - informuje Jarosław Biliński, wiceprzewodniczący Porozumienia Rezydentów OZZL, wchodzącego w skład Porozumienia Zawodów Medycznych.

Pracownicy przychodni i szpitali postawili rządowi trzy warunki, których spełniania oczekują do końca września. Domagają się powołania ponadpartyjnego zespołu, który w ciągu trzech miesięcy przygotuje projekt ustawy gwarantującej wzrost nakładów na leczenie, stworzenia zespołu ekspertów odpowiadającego za przygotowanie kompleksowej reformy systemu ochrony zdrowia oraz przyjęcia obywatelskiej wersji ustawy regulującej minimalne pensje medyków.

Sejmowe prace nad projektem przygotowanym przez PZM, pod którym podpisało się blisko ćwierć miliona Polaków, rozpoczęły się w zeszłym tygodniu. Na razie posłowie zdecydowali, że zajmą się nim komisje zdrowia oraz finansów publicznych. - To zapewne gra na zwłokę, ciągle mamy jednak nadzieję, że projekt nie trafi do zamrażarki i rzeczywiście będzie procedowany - mówi Biliński.

Medycy w odpowiedzi na propozycję rządu, którą uznali za uwłaczającą, stworzyli własną wersję przepisów regulujących ich najniższe wypłaty. Ustawa w kształcie przygotowanym przez resort zdrowia została już uchwalona przez parlament i podpisana przez prezydenta Andrzeja Dudę. Pierwsze podwyżki trafią na konta pracowników jeszcze latem. Docelowy poziom ich wypłaty osiągną po okresie przejściowym. W 2021 roku lekarz specjalista ma zarabiać co najmniej 6,4 tys. zł brutto, rezydent w trakcie kształcenia specjalizacyjnego - 5,3 tys. zł brutto, pielęgniarka bez specjalizacji i wyższego wykształcenia - 3,2 tys. zł brutto.

Związkowcy domagają się dużo wyższych stawek. W swojej ustawie zapisali, że minimalne wynagrodzenie lekarza specjalisty powinno wynosić trzy średnie krajowe, czyli ok. 12 tys. zł brutto, a rezydenta dwie średnie (ok. 8 tys. zł brutto). Zarobki pielęgniarek i położnych, fizjoterapeutów i innych pracowników medycznych określili z kolei w przedziale 1,5 - 2 średnich krajowych, w zależności od poziomu wykształcenia i zdobytego doświadczenia.

Przedstawiciele rządu tłumaczą, że na spełnienie oczekiwań PZM brakuje pieniędzy. - W perspektywie trzech lat, skutki tej regulacji wynoszą 41 mld zł, w perspektywie 10-letniej ponad 388 mld zł - podkreślała w czasie sejmowej debaty Józefa Szczurek-Żelazko, wiceminister zdrowia.

Medycy liczą jednak, że koszt wzrostu ich pensji uda się pokryć dzięki zwiększeniu odsetka PKB wydawanego na ochronę zdrowia. Jak zapowiadają, w przypadku gdy rząd zignoruje postawione przez nich warunki, głodówka będzie pierwszym elementem ogólnopolskiego protestu.

WIDEO: Mówimy po krakosku - odcinek 14. "Biber"

Autor: Gazeta Krakowska, Dziennik Polski, Nasze Miasto

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Jak działają oszuści - fałszywe SMS "od najbliższych"

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski