Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Krakowscy piekarze zapłacą za TVP jak za zboże. Nie tylko oni

Zbigniew Bartuś
Zbigniew Bartuś
Bartek Syta
Kontrowersje. 22 tysiące złotych - taką składkę na „media narodowe”, w tym TVP i Polskie Radio, zapłaci co roku popularna krakowska piekarnia rodzinna Awiteks.

Na mocy nowej ustawy medialnej dotychczasowy abonament RTV, płacony od zarejestrowanych odbiorników, zostanie zastąpiony 15-złotową składką audiowizualną - płaconą wraz z rachunkami za prąd. Pomysłodawcy zapisali w projekcie ustawy, że „obowiązek zapłaty składki powstaje odrębnie od każdego punktu poboru”.

Krakowski Awiteks ma 120 punktów sprzedaży pieczywa, w każdym z nich jest licznik prądu („punkt poboru”), więc firma uiści składkę za RTV aż 120 razy. Mimo że nikt w żadnym z owych punktów nie używa radia ani telewizji. Właściciele piekarni, wyraźnie zaskoczeni tak wysoką daniną, nie chcą na razie niczego komentować. Chętnie robią to inni piekarze.

- Żądanie opłaty od każdego obiektu należącego do danej firmy, który ma licznik, to czysty absurd. Zwłaszcza w sytuacji, gdy w tej firmie w ogóle nie słucha się i nie ogląda żadnych mediów, a już w szczególności publicznych - mówi Kazimierz Czekaj, właściciel piekarni i sieci Rafapol, szef Jurajskiej Izby Gospodarczej. Twierdzi, że tak samo myślą jego koledzy, więc - gdyby danina w tej formie weszła w życie - rozważają „wszelkie kroki prawne”.

Nie tylko piekarze

Problem dotyczy nie tylko piekarzy, ale wszystkich firm posiadających większą liczbę obiektów produkcyjnych lub handlowych. Ponad 180 tys. zł rocznie na „media narodowe” zapłaci sieć drogerii Rossmann, grubo ponad pół miliona złotych - sieć Biedronka. Milionowe będą opłaty firm państwowych, jak Poczta Polska lub grupa PKP SA. Zaskoczone naszym pytaniem biuro prasowe państwowych kolei od wtorku próbuje wyliczyć, ile jest „punktów poboru” w poszczególnych spółkach PKP. Bez sukcesu.

Dla porównania - w Niemczech, przy podobnym systemie poboru (18 euro miesięcznie „od licznika”) , tamtejszy odpowiednik Polskich Linii Kolejowych płaci za każdy dworzec, biuro i warsztat, co w sumie daje prawie pół miliona euro rocznie. Przeciwko temu systemowi próbowały się buntować niektóre firmy, zwłaszcza sieci sklepów, w tym Rossmann, ale niemieckie sądy uznały, że składka na publiczne media jest formą daniny na demokrację.

Ustawa w obecnej formie niepokoi polskich kupców: dla tych, którzy w walce z obcą konkurencją rozwinęli sieć placówek, składka będzie dodatkowym kosztem. Media Expert, rodzima sieć marketów RTV i AGD konkurująca z niemieckimi potentatami, jak Media Markt, ma w całym kraju 400 sklepów, więc jej danina wyniesie 72 tys. zł.

- Nie wyobrażamy sobie, by placówki handlowe musiały regulować składkę audiowizualną za każdy punkt - w szczególności, gdy nie są tam emitowane żadne programy telewizyjne lub radiowe, a wyłącznie własne produkcje reklamowe i materiały uzyskane od producentów urządzeń - mówi nam rzecznik sieci Michał Mystkowski. Liczy, że autorzy projektu ustawy wezmą pod uwagę dziesiątki tysięcy firm handlowych i nie nałożą na środowisko kolejnych dotkliwych danin. Tym bardziej że niebawem ma być wprowadzony specpodatek od handlu.

Miliardy na misję

Z nowej składki zwolnione mają być jedynie osoby powyżej 75 lat, skrajnie ubogie oraz niepełnosprawne w stopniu znacznym. Reszta będzie płacić od każdego mieszkania, domu, firmowego obiektu - bez względu na to, czy korzysta z mediów. Nierzetelnych płatników ścigać będą urzędy skarbowe.

Firmujący projekt wiceminister kultury Krzysztof Czabański wskazuje, że składka rzędu 15 (a może 12) zł będzie dużo niższa od obecnego abonamentu (22,70 zł), więc uczciwi płatnicy odczują ulgę. Trzy dni temu zwróciliśmy mu w imieniu przedsiębiorców uwagę, że owa „ulga” nie obejmie firm: ich abonament wzrośnie, często w sposób znaczny. - Nowe przepisy nadal są w Sejmie, w Komisji Kultury i ich ostateczny kształt nie jest przesądzony - odpowiedziała nam wczoraj rzeczniczka resortu Anna Lutek. O opinię poprosiliśmy też biuro krakowskiej posłanki Barbary Bubuli, pracującej nad ustawą, ale nie uzyskaliśmy odpowiedzi.

Opłaty na RTV budzą w Europie kontrowersje, bo coraz mniej ludzi korzysta z tradycyjnych mediów. W Polsce w kwietniu Polsat i TVN oraz publiczne Jedynka i Dwójka miały łącznie najmniej widzów w historii. W tzw. grupie komercyjnej (od 16 do 49 lat) Jedynka była dopiero czwarta, z udziałem 6,16 proc. widowni. To też najmniej w dziejach. PiS zakłada, że nowa składka podźwignie media narodowe: wpływy z niej mogą wynieść nawet 2,8 mld zł, czyli wielokrotnie więcej niż teraz, co pozwoli „realizować misję”.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Kto musi dopłacić do podatków?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski