Uchwała antysmogowa dla Małopolski, przyjęta w poniedziałek przez sejmik, zawiera poważną niedoróbkę. Zakazuje ona palenia odpadami węglowymi już od lipca tego roku, w praktyce od następnego sezonu grzewczego na terenie całego województwa. Z wyjątkiem Krakowa.
Autor: Grzegorz Skowron
Witold Śmiałek, doradca prezydenta Krakowa ds. jakości powietrza, nie kryje zaskoczenia. - Może jest w tej uchwale jakiś dodatkowy zapis dotyczący Krakowa - zaznacza.
Jak sprawdziliśmy - nie ma.
CZYTAJ RÓWNIEŻ: Wadowice. Pierwszy dzień pomiarów jakości powietrza i już szok
„W celu zapobieżenia negatywnemu oddziaływaniu na zdrowie ludzi i na środowisko, w granicach administracyjnych województwa małopolskiego z wyłączeniem gminy miejskiej Kraków wprowadza się ograniczenia i zakazy określone niniejszą uchwałą” - czytamy w pierwszym paragrafie uchwały. Nie ma żadnych zapisów, że wprowadzany od lipca zakaz stosowania odpadów węglowych do celów grzewczych dotyczy także stolicy województwa.
Mamy więc dość kuriozalną sytuację. W Krakowie, gdzie od września 2019 roku będzie obowiązywał całkowity zakaz palenia węglem (na mocy uchwały sejmiku sprzed roku), jeszcze przez dwa sezony grzewcze będzie można wrzucać do pieca najgorszej jakości muły i floty węglowe. Tymczasem w sąsiednich Zielonkach, Mogilanach, Skale i innych podkrakowskich miejscowościach mieszkańcy będą zobowiązani do kupowania węgla lepszej jakości. W praktyce oznacza to, że przez dwa lata piece w Krakowie będą truć bardziej niż w okolicznych gminach.
- Warto to naprawić - mówi Witold Śmiałek. I deklaruje, że po sprawdzeniu zapisów uchwały antysmogowej dla Małopolski zostanie podjęta próba wprowadzenia zakazu dla odpadów węglowych także w Krakowie.
Andrzej Guła z Polskiego Alarmu Smogowego proponuje, by jednak nic już nie poprawiać w uchwałach antysmogowych - ani tej dla Małopolski, ani tej dla Krakowa. - Jeśli rząd, tak jak obiecuje, wprowadzi normy dla węgla, to problem sam się rozwiąże - dodaje. W pakiecie antysmogowym, który tydzień temu przyjęła Rada Ministrów, znalazła się deklaracja wprowadzenia minimalnych wymagań dla paliw stałych i to jeszcze przed następnym sezonem grzewczym.
Potrzeby objęcia Krakowa zakazem dla odpadów węglowych nie widzi też Urząd Marszałkowski. - Mamy uchwałę antysmogową dla Małopolski, efekty takiej dla Krakowa już widać, bo zlikwidowano dotychczas 12 tys. pieców, kolejnych 9 tys. zostanie zlikwidowanych. Cieszmy się z tego - mówi Paulina Korbut z biura prasowego marszałka.
Rozbieżnościom dziwi się jednak Mirosław Chrapusta, dyrektor Wydziału Prawnego i Nadzoru Urzędu Wojewódzkiego. Jego zdaniem wojewoda w ramach nadzoru może prosić o wyjaśnienie, dlaczego Kraków nie został objęty zakazem dla odpadów węglowych. A gdyby się okazało, że to może naruszać prawo, zwrócić się do marszałka o naprawienie tego błędu.
CZYTAJ RÓWNIEŻ: Wadowice. Pierwszy dzień pomiarów jakości powietrza i już szok
Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?