Na halę sportową z prawdziwego zdarzenie uczniowie Zespołu Szkól w Jerzmanowicach czekają długie lata. Teraz jest nadzieja, że obiekt powstanie. Mało tego - w planie jest nie tylko hala z zapleczem socjalno-magazynowym, ale także mały szkolny basen do nauki pływania dla dzieci. W gminie od dwóch lat mówi się o budowie kompleksu sportowego. Dokumentacja była przygotowywana. Samorządowcy starali się o pieniądze zewnętrzne na dofinansowanie przedsięwzięcia.
- Potwierdzam, że otrzymaliśmy dofinansowanie na ten obiekt. Pieniądze pochodzą z Funduszu Rozwoju Kultury Fizycznej. Kwota dofinansowania to na 3,5 mln zł - mówi Adam Piaśnik, wójt gminy Jerzmanowice-Przeginia.
Zaznacza, że zarówno on jak i radni rozumieją potrzebę budowy obiektu sportowego, o który uczniowie i nauczyciele proszą od lat. Dlatego już został przygotowany projekt i pozwolenie na budowę.
- Przy pełnowymiarowej hali zaprojektowaliśmy także niewielki basen o długości około 14 metrów. Będzie przeznaczony głównie dla dzieci, bo zapotrzebowanie na zajęcia w wodzie jest bardzo duże. Obecnie wozimy uczniów na naukę pływania. W szkołach na terenie naszej gminy jest około 1000 uczniów i około 500 dzieci w przedszkolach. Jestem przekonany, że będzie miał kto pływać w tym basenie - mówi wójt. Początkowo gmina planując basen chciała wzorować się na programie „Delfinek”. Teraz nie ma pewności, że skorzysta z tego programu. Pewne jest, że przy dużej hali z zapleczem sanitarnym, socjalnym, magazynowym powstanie basen do nauki pływania.
- Szacuję wstępnie, że inwestycja będzie kosztowała około 7 mln zł. Mierzymy siły na zamiary w granicach możliwości budżetowych naszej gminy - mówi Adam Piaśnik.
Zapowiada, że przetarg na to zadanie zostanie ogłoszony jak najszybciej. W budżecie gminy zakładano już pieniądze na budową obiektu sportowego w 2016 roku, ale na ten rok rezerwacje środków też były.
Z zapowiadanego przedsięwzięcia cieszy się dyrektor szkoły. - Uczniowie na obiekt sportowy czekają od kilkunastu lat. Zainteresowana nim jest też społeczność gminy, bo chciałaby popołudniami skorzystać z takiej bazy - mówi Tadeusz Nabagło, dyrektor jerzmanowickiej szkoły. - Obecnie na lekcjach wf jest ciężko. Latem, gdy można skorzystać z boisk na zewnątrz dajemy sobie radę, ale zimą są problemy, bo stara, mała sala gimnastyczna jest bez zaplecza, natrysków, szatni - mówi.
Przebieranie się przed lekcjami wf jest krępujące dla uczniów. A warunki w małej sali niemożliwe np. do gry zespołowej. Pozostają ćwiczenia gimnastyczne lub ćwiczenia w siłowni.
WIDEO: Co Ty wiesz o Krakowie - odcinek 13
Autor: Gazeta Krakowska, Dziennik Polski, Nasze Miasto
Follow https://twitter.com/dziennipolskiDołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?