Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Hotele zamiast mieszkań. Kraków ma ich więcej niż Warszawa

Małgorzata Mrowiec
Małgorzata Mrowiec
W centrum (tu ul. Kopernika) trwa boom na inwestycje hotelowe. Na swój czas czeka Nowa Huta, są tam tylko pojedyncze obiekty
W centrum (tu ul. Kopernika) trwa boom na inwestycje hotelowe. Na swój czas czeka Nowa Huta, są tam tylko pojedyncze obiekty Anna Kaczmarz
Przestrzeń miasta. Moda na wizyty pod Wawelem przekłada się w ostatnich 2-3 latach na boom inwestycyjny w branży turystycznej.

Kamienica przy ul. Kopernika 6, tuż obok Plant. Od kilku lat była nieużytkowana. Nowa inwestycja pozostawiła z niej teraz tylko ścianę frontową i część tylnej oficyny. Całkowita przebudowa dodaje tu Krakowowi kolejny hotel - z 71 pokojami. A bliżej dworca PKP? Przy samym dworcu, przy ul. Lubicz 9 zabytkowa kamienica w ciągu półtora roku ma urosnąć, zmienić się z dwupiętrowej w trzypiętrową z poddaszem. W środku będzie miejsce na 61 pokoi hotelowych. Na jej tyłach inwestor planuje z kolei całkiem nowy obiekt. Ale - też hotel. Czterogwiazdkowy, z 70 pokojami i podziemnym parkingiem na 21 aut.

- To będą nasze pierwsze hotele w Krakowie. Nieruchomość w tej lokalizacji mamy od bodaj 12 lat, jednak nie była kupowana z pomysłem na hotel. Ale to, co dzieje się obecnie na rynku hotelarskim w Krakowie, skłoniło nas do takiej decyzji - mówi nam Przemysław Jeziorek, prokurent spółki Sunshine Property, która jest inwestorem.

Jak donoszą analitycy rynku nieruchomości, w ostatnich dwóch-trzech latach obserwują bardzo intensywny przyrost liczby hoteli w naszym mieście. To bardzo silna tendencja, podobnie jak na rynku biurowym. Boom inwestycyjny dotyczący branży hotelowej przeżywa też Warszawa. Ale spośród największych polskich miast to w Krakowie jest dziś największa liczba hoteli.

- Stolica ma ponad 80 hoteli skategoryzowanych (czyli z gwiazdkami), a Kraków ponad 150. Pod względem liczby hoteli Kraków jest zdecydowanym liderem w Polsce - mówi Krzysztof Bartuś z Instytutu Analiz Monitor Rynku Nieruchomości. Od razu zaznacza, że w Warszawie turyści mają natomiast do dyspozycji więcej niż w naszym mieście pokoi hotelowych, ponieważ tamtejsze obiekty są większe, po 200-300 pokoi. Tymczasem wręcz znakiem firmowym Krakowa są tzw. hotele butikowe - luksusowe, nienależące do żadnej sieci, urządzone w zabytkowych kamienicach w historycznym centrum miasta, a w związku z tym nieduże - np. 30- lub 50-pokojowe.

Dominują u nas hotele 3-gwiazdkowe. - Do liczby pokoi w hotelach trzeba w Krakowie doliczyć jeszcze miejsca w hostelach, na które zamieniona została znacząca część mieszkań na piętrach kamienic przy Rynku Głównym, jak i w innych luksusowych lokalizacjch (np. ul. Floriańska, Grodzka...) oraz tysiące w zwyczajnych mieszkaniach, które są wynajmowane turystom - dodaje Krzysztof Bartuś.

Jak informuje Urząd Miasta Krakowa, w 2016 r. dla hoteli na terenie Krakowa wydane zostały trzy decyzje pozwolenia na budowę, zaś w pierwszym półroczu tego roku - jedno pozwolenie na budowę. Kolejni inwestorzy o takie pozwolenia się starają lub mają to w planach.

Zdaniem przyglądających się temu rynkowi analityków, hossa jest skutkiem powracającej - poprzednią mieliśmy ok. 10 lat temu - mody na Kraków. - Były lata, kiedy Kraków się znudził. Ale teraz weszło w świat turystyki nowe pokolenie i ono odwiedza miasto. Obecnie Kraków - po wybudowaniu m.in. Centrum Kongresowego ICE - stał się też wygodnym miejscem dla turysty biznesowego, ponadto nie można zapominać o turystyce pielgrzymkowej - według Krzysztofa Bartusia w ciągu 4-5 lat ta ostatnia zaowocuje powstaniem centrum pielgrzymkowo-hotelowego wokół Łagiewnik.

W 2016 roku nasze miasto odwiedziło ponad 12 mln gości, rok wcześniej pod Wawel przyjechało 10 mln odwiedzających, w 2014 - 9,9 mln, a w 2013 - 9,3 mln.

Inwestorzy dla nowych hoteli, które przyjmą rosnącą liczbę turystów, wybierają przede wszystkim lokalizacje w ścisłym centrum. Na takie obiekty nadają się wszelkie budynki np. z oknami wychodzącymi na Rynek czy na Planty, z widokiem na Wawel. W 2016 roku przybyło w Krakowie ponad 520 pokoi hotelowych, w tym roku ich liczba urośnie przynajmniej o 200. Stale powstaje też mnóstwo nowych hosteli.

Ogromny, piękny, zabytkowy gmach PKO przy ul. Wielopole właśnie kupił (za 44, 1 mln zł) J.W. Construction, jeden z największych polskich deweloperów. Ma on w swoim portfelu obiekty turystyczne, taka funkcja jest też możliwa i brana pod uwagę w tej dawnej siedzibie banku. Fachowcy kwitują, że gmach jest idealny na 5-gwiazdkowy hotel.

Nieopodal na kupca czeka wystawiony ostatnio na sprzedaż gmach Poczty Głównej - przy ul. Wielopole 2, przy samych Plantach. Można podejrzewać, że również w tym przypadku przyszły inwestor zechce zamienić na hotel monumentalny obiekt w sercu Krakowa. - Nadaje się doskonale: jest odpowiednio duży, wyeksponowany, w dobrym miejscu - na pewno cieszyłby się zainteresowaniem gości - ocenia przedstawiciel Instytutu Analiz Monitor Rynku Nieruchomości.

W hotel (71 pokoi) ze SPA zamieniany jest obecnie Pałac Lubomirskich przy ul. św. Jana 15, pierwsi goście mieliby wejść do niego pod koniec 2018 roku. Niedawno został sprzedany Hotel Saski przy Sławkowskiej, w tej lokalizacji wzrośnie liczba pokoi. Na placu Kossaka budowany jest obiekt hotelowy, na kilkadziesiąt pokoi...

Dodajmy, że gdy chodzi o mieszkania w centrum miasta, wzrosły ich ceny w kamienicach w bocznych uliczkach, np. przy Mikołajskiej, Świętego Krzyża, tych bliżej Plant, otwartych na zieleń. Ostatnio zostało oddanych kilkanaście takich inwestycji. Ale samo serce miasta wyludnia się, Rynek ma już tylko nielicznych mieszkańców.

Boom na rynku inwestycji hotelarskich przekłada - i przełoży się - na coraz większy procent osób zatrudnionych w usługach turystycznych, rozwijają się branże od doradczych po związane z transportem i gastronomią. To również turyści napędzają aktywność muzeów, m.in. dla nich rośnie liczba organizowanych imprez kulturalnych czy sportowych. Dzięki nim płyną pieniądze na remonty zabytków - tych, w których inwestorzy chcą ich przyjąć i liczą, że nakłady się zwrócą.

A cena tych zmian? Serce Krakowa powoli zamienia się w typowe centrum turystyczne. - Przy Rynku nie ma mieszkańców, tylko hostele, hotele i trochę reprezentacyjnych biur. W takich centrach funkcjonuje handel i usługi, ale te dla turystów. Znika rzemiosło, zwykłe sklepy. W to miejsce pojawia się gastronomia, handel artykułami luksusowymi i pamiątkami - zwraca uwagę Krzysztof Bartuś.

Zobacz także: Woda może być zdradliwa. Oto dziesięć zasad bezpiecznych kąpieli na wakacjach

Źródło:Agencja TVN

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Jak działają oszuści - fałszywe SMS "od najbliższych"

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Hotele zamiast mieszkań. Kraków ma ich więcej niż Warszawa - Dziennik Polski

Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski