Na przełomie września i października Zarząd Zieleni Miejskiej złoży do magistratu wniosek o pozwolenie na budowę parku w Czyżynach. To kolejny duży krok do powstania zielonej przestrzeni wśród bloków.
Taki obrót sprawy cieszy okolicznych mieszkańców. Zarówno tych ze starej części Czyżyn, którzy zainicjowali powstanie parku, jak i lokatorów z budowanych wciąż okolicznych osiedli. W czerwcu i lipcu spotkali się oni na konsultacjach dotyczących przyszłego wyglądu parku. Ma on powstać za 2,5 mln zł na powierzchni 3 hektarów przy ul. Stella-Sawickiego.
Drzewa zamiast asfaltu
Za końcową koncepcję inwestycji odpowiadali architekci z pracowni Jakabe Projekty. Ich projekt powstał na podstawie propozycji wybranej do realizacji w ubiegłorocznej edycji budżetu obywatelskiego (BO).
– Ponad połowa terenu parku będzie przeznaczona pod zieleń – zapewnia Grzegorz Mączka, autor koncepcji parku zgłoszonej do BO.
Większość terenu, na którym powstanie park, jest obecnie zalana betonem i asfaltem.
– Chcemy go usunąć w odpowiednich miejscach i dodać tam nowy urodzajny grunt pod nasadzenia – wskazuje Jarosław Tabor, kierownik zespołu inwestycji ZZM.
W nowym parku pojawią się głównie sosny. Reszta nawierzchni betonowej zostanie wykorzystana na miejską przestrzeń do rekreacji. – Planujemy szerokie alejki, wielofunkcyjne boisko sportowe i plac zabaw – przewiduje Brygida Rajca z ZZM.
Dodatkowo pojawi się plac przystosowany do street workoutu i parkouru, czyli uprawiania aktywności fizycznej z wykorzystaniem miejskich przeszkód.
Podobnych parków zastępujących betonowe nawierzchnie nadal w naszym kraju jest niewiele. Choć np. w Niemczech jest to coraz popularniejsze.
Działki parkowe w sądzie
– Park od ulicy Stella-Sawickiego oddzieli ziemny wał. Ponadto zielony teren będzie się łączył z zabytkowym hangarem, gdzie wkrótce ma być prezentowana ekspozycja przygotowana przez Muzeum Inżynierii Miejskiej – dodaje Grzegorz Mączka.
Jednak martwi go, że lokalizację parku starają się podważyć domniemani spadkobiercy działek przy ul. Stella-Sawickiego. – Do tej pory kolejne instancje sądów odrzucają te roszczenia, jednak prawomocnych decyzji wciąż nie ma – mówi Grzegorz Mączka.
W przypadku dwóch z 11 spornych działek w granicach parku sprawa o ustalenie właścicieli trafiła na wokandę. Najpierw Wojewódzki Sąd Administracyjny uznał te roszczenia za zasadne, od czego odwołał się krakowski magistrat. W czerwcu br. po stronie urzędników stanął Naczelny Sąd Administracyjny, który uchylił decyzję w pierwszej instancji.
Urząd zapewnia, że wszystkie działki przeznaczone pod budowę parku należą do gminy, a realizacja zielonej inwestycji nie jest zagrożona.
Pod koniec sierpnia prezydent Krakowa wydał decyzję o ustaleniu lokalizacji inwestycji celu publicznego (ULICP) dla parku. Ta decyzja ma uprawomocnić się za półtora tygodnia.– Pozwala ona zabezpieczyć teren przeznaczony pod park w sytuacji, kiedy nie ma tutaj jeszcze planu miejscowego – tłumaczy nam Sławomir Bieniek, jeden z inicjatorów zielonego projektu.
Dzięki wydaniu przez prezydenta decyzji ULICP teraz ZZM może starać się o pozwolenie na budowę. Otwarcie parku jest planowane na jesień przyszłego roku.
WIDEO: Co Ty wiesz o Krakowie - odcinek 20
Autor: Gazeta Krakowska, Dziennik Polski, Nasze Miasto
Follow https://twitter.com/dziennipolskiJak działają oszuści - fałszywe SMS "od najbliższych"
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?