Człowiek, którego nikt nie zastąpi

Wielki pasjonat historii, zawsze aktywny i zabiegany, pełen nowych pomysłów i planów na przyszłość, społecznik. Ta śmierć zaskoczyła i bardzo zasmuciła wszystkich.

„Urodził się 29 czerwca 1948 roku w Krakowie i tam zmarł. Stało się to 5 sierpnia 2017 roku, w drugim dniu uroczystości związanych z Marszem Szlakiem I Kadrowej. Zasłabł wchodząc na wawelskie wzgórze, by - tak, jak w ostatnich latach - wziąć udział w mszy świętej inaugurującej „Kadrówkę”. Lubił to środowisko, więc można powiedzieć, że śmierć zaskoczyła go w miejscu i okolicznościach, które były naturalną przestrzenią jego patriotycznej działalności. Trudno się jednak z tym pogodzić. Piotr był „ojcem” Klubów Historycznych im. Armii Krajowej. Zakładał je, poszukując ludzi odpowiedniego ducha wśród nauczycieli w całej Polsce, bo widział najgłębszy sens w pracy z młodzieżą opartej na akowskich wartościach. W naszym środowisku czujemy, że energii Piotra i jego przekonania dla tej idei nikt nie zastąpi, bo - wbrew porzekadła są ludzie niezastąpieni…” - napisali o Piotrze Kurku, Danuta i Zbigniew Kaszlejowie na portalu internetowym Klubu Historycznego im. Armii Krajowej w Augustowie.

Piotr Kurek, który od lat mieszkał w Warszawie (był wykładowcą na Wydziale Fizyki Politechniki Warszawskiej) działał i w skali kraju, i w swych stronach rodzinnych. To z jego inicjatywy powstał w Koźmicach Wielkich pomnik upamiętniający oficerów z wielickiej placówki Armii Krajowej „Sosna-Las”. Obelisk odsłonięto 2 maja 2013 roku.

Syn kpt. Józefa Kurka, który podczas II wojny światowej był żołnierzem „Sosny”, dla budowy pomnika upamiętniającego partyzancką walkę o niepodległość udostępnił część własnej posesji. Podczas odsłonięcia postumentu podkreślał, że powstał on przede wszystkim po to, by przypominać dzieciom i młodzieży o trudnej walce Polski o wolność. - Zależy mi by młodzi doceniali i kultywowali przeszłość. Właśnie to było głównym powodem wzniesienia obelisku - mówił wtedy Piotr Kurek.

Popularyzował historię II wojny światowej. Sam miał wielką wiedzę - wyniesioną z rodzinnego domu - o tym okresie i umiał trafić do młodych. Był częstym gościem w wielickich szkołach, m.in. w gimnazjum w Koźmicach Wielkich. To właśnie ta placówka oświatowa sprawuje opiekę nad obeliskiem upamiętniającym wojenne dzieje tego rejonu. A enklawa pamięci „rosła”, za sprawą Piotra Kurka.

Przed dwoma laty przy obelisku pojawiła się stała tematyczna wystawa, a rok temu - popiersie kpt. Józefa Kurka, ufundowane przez jego syna. - Inspiracją dla projektu były popiersia, znajdujące się w parku Jordana w Krakowie. Nie zamierzamy oczywiście konkurować z krakowskim parkiem, czy tworzyć czegoś na jego wzór. To nie ta skala, w Koźmicach nie ma ku temu warunków, przy pomniku jest miejsce najwyżej na cztery popiersia oficerów z placówki „Sosna-Las”. Ideą tego projektu jest stworzenie przy obelisku centrum historyczno-edukacyjnego dla Koźmic Wielkich i okolicznych miejscowości - powiedział wtedy „Dziennikowi Polskiemu” Piotr Kurek.

Przy koźmickim pomniku odbywały co roku gminne uroczystości z okazji Dnia Flagi. - Pan Piotr już teraz planował czym wzbogacić te uroczystości w przyszłym roku. Mówił, że ma m.in. pomysł, by dołożyć do wystawy przy pomniku planszę, prezentującą archiwalne dokumenty. Trudno sobie wyobrazić jak będzie wyglądał ten „koźmicki maj” bez niego - mówi Magdalena Golonka z wielickiego magistratu.

Piotr Kurek był członkiem (bez uprawnień kombatanckich) Światowego Związku Żołnierzy Armii Krajowej. Od 2002 roku przewodniczył tam Komisji do Spraw Młodzieży Zarządu Głównego ŚZŻAK, a od 2005 zasiadał w prezydium ZG. Z jego inicjatywy powstało w Polsce m.in. ponad 100 Kół Historycznych im. AK oraz liczne tablice i pomniki upamiętniające wojenne pokolenie. Ostatnio koordynował budowę Pomnika Armii Krajowej w Krakowie.

WIDEO: Magnes. Kultura Gazura - odcinek 16

Autor: Gazeta Krakowska, Dziennik Polski, Nasze Miasto