Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Budynki starego szpitala muszą szybko znaleźć nowego właściciela

Iwona Krzywda
Iwona Krzywda
Anna Kaczmarz
Inwestycje. Kompleks nieruchomości w Krakowie w rejonie ulic Kopernika, Blich i Grzegórzeckiej wyceniono na blisko 400 mln złotych.

Uniwersytet Jagielloński cały czas czeka na rozstrzygnięcie dalszych losów obiektów w centrum Krakowa, które już za dwa lata opuszczą lekarze i pacjenci Szpitala Uniwersyteckiego. Uczelnia chciałaby, żeby część cennych gruntów i nieruchomości przejęło państwo w zamian za dodatkowe pieniądze na inwestycje w podległym jej szpitalu.

Kompleks budynków w rejonie ulic Kopernika, Blich i Grzegórzeckiej, przedstawiciele UJ wycenili na blisko 400 mln zł. Połowa tej kwoty ma zostać przeznaczona na remont kilku obiektów w centrum miasta, gdzie po przeprowadzce nadal będą przyjmowani pacjenci. Reszta jest niezbędna na dokończenie inwestycji w Prokocimiu. Uniwersytet z własnych środków będzie musiał zapłacić m.in. za część specjalistycznych aparatów, które znajdą się w nowej siedzibie szpitala oraz pokryć większość kosztów związanych z zakupem potrzebnego wyposażenia niemedycznego, a także przeprowadzki.

- Decyzja w tej sprawie jeszcze nie zapadła. W tym momencie wszystko zależy od tego, czy dostaniemy zielone światło od ministra Mateusza Morawieckiego - informuje Marcin Jędrychowski, pełnomocnik rektora UJ ds. budowy nowej siedziby Szpitala Uniwersyteckiego.

Uczelni w operacji oddania części obiektów w ręce Skarbu Państwa pomaga Małopolski Urząd Wojewódzki. - Nasze działania mają związek z planami zagospodarowania tych nieruchomości, które po przeprowadzeniu niezbędnego remontu zostaną przekazane na potrzeby administracji publicznej - informuje Józef Gawron, wicewojewoda małopolski.

Na razie nie wiadomo, jakie instytucje miałyby się tam przenieść. Znalezienie dla poszpitalnych nieruchomości nowych funkcji nie będzie proste, bo wymagają one kosztownych renowacji, a część z nich jest objęta ochroną konserwatora zabytków.

Jeśli do przejęcia nieruchomości przez państwo nie dojdzie, UJ ma gotowy plan awaryjny. Zamierza na własną rękę szukać inwestorów zainteresowanych ich kupnem. Według Piotra Krochmala, założyciela Instytutu Analiz Monitor Rynku Nieruchomości, chętnych nie powinno zabraknąć. - Na pewno nie jest to teren atrakcyjny dla każdego dewelopera, te nieruchomości mają jednak jedną bardzo dużą zaletę - lokalizację. Wszystko zależy więc od tego, jak duże są ograniczenia konserwatorskie i jak wiele budynków można wyburzyć.

Ewentualna adaptacja byłaby bowiem bardzo kosztowna i nieopłacalna - ocenia Krochmal. Jego zdaniem znalezienie jednego inwestora gotowego na zakup wszystkich poszpitalnych obiektów od razu, jest niemożliwe, a sukcesywna wyprzedaż może potrwać około dwóch lat. Nie można jej jednak rozpocząć, bo trzeba czekać na stanowisko rządu. A ten wciąż milczy.

Budynki Szpitala Uniwersyteckiego w Krakowie-Prokocimiu mają być gotowe wiosną 2019 roku. Po oddaniu ich do użytku lecznica UJ będzie funkcjonować w dwóch miejscach jednocześnie.

W Prokocimiu będą przyjmowani przede wszystkim chorzy wymagający szybkiej pomocy. Swoje miejsce znajdą tam oddziały zabiegowe m.in. neurochirurgia, onkologia, chirurgia ogólna, otolaryngologia czy kardiologia. Trwają również starania o utworzenie niewielkiego oddziału kardiochirurgii.

Obiekty w rejonie ul. Kopernika, które opuszczą uniwersyteckie kliniki, uczelnia najchętniej oddałaby państwu do zagospodarowania przez administrację publiczną. - To bardzo atrak- cyjny i dobrze położony teren w ścisłym centrum miasta. Dostosowanie budynków do tego rodzaju funkcji nie będzie jednak łatwe i może się okazać bardzo drogie - mówi Piotr Krochmal z Instytutu Analiz Rynku Monitor Nieruchomości.

Nie wszystkie oddziały szpitalne za dwa lata znikną z centrum. W sercu Krakowa zostaną głównie medycy zapewniający opiekę pacjentom planowym i leczonym przewlekle. Uczelnia zamierza zachować sześć budynków dla oddziałów neurologii, medycyny paliatywnej, chirurgii jednego dnia, ortopedii, położnictwa i ginekologii, dermatologii i okulistyki.

Funkcję medyczną nadal będzie pełnić także nowoczesny budynek przy ul. Kopernika 50, który mają opuścić specjaliści z Centrum Urazowego Medycyny Ratunkowej i Katastrof. Zamiast ostrego dyżuru w tym miejscu ma powstać kompleks geriatryczny dedykowany najstarszym chorym, a świetnie wyposażone sale operacyjne będą wykorzystywane do przeprowadzania zabiegów planowych.

Ale UJ najchętniej całą działalność leczniczą przeniósłby do Prokocimia. Do tego konieczna jest rozbudowa... budowanej właśnie siedziby szpitala. - Jest to jedno z rozwiązań, które bierzemy pod uwagę w ramach wieloletniej strategii rozwoju. Dużym ułatwieniem byłoby, gdyby szpital nie został podzielony na dwie części - mówi Marcin Jędrychowski, pełnomocnik rektora UJ ds. budowy nowej siedziby Szpitala Uniwersyteckiego. Jak podkreśla, budowa dodatkowych obiektów to na razie jednak bardzo odległy plan, a uczelnia nie ma jeszcze ani gotowego projektu, ani pieniędzy na sfinansowanie inwestycji.

Nawet bez rozszerzania planów inwestycyjnych siedziba uniwersyteckiej lecznicy będzie najnowocześniejszym i największym kompleksem medycznym w Polsce. W jego skład wejdzie 13 obiektów o łącznej powierzchni 110 tys. mkw. Po przeprowadzce do dyspozycji pacjentów zostanie oddanych 925 łóżek. Powstaną kilkuosobowe, klimatyzowane sale, wygodne gabinety lekarskie i komfortowe poczekalnie oraz ponad 30 przychodni specjalistycznych. Z kolei zabiegi będą wykonywane w 24 salach operacyjnych, wyposażonych w najnowocześniejszą apa- raturę medyczną.

Inwestycja przebiega zgodnie z harmonogramem. W Pro- kocimiu stoją już wszystkie elementy kompleksu, wewnątrz trwa montaż instalacji, okien i drzwi oraz stawianie ścianek działowych. Do końca roku gotowa ma być także elewacja zewnętrzna głównego budynku szpitala.

Koszty tej inwestycji to łącznie 1,2 mld zł. Większość środków finansowych pochodzi z budżetu państwa.

WIDEO: Magnes. Kultura Gazura - odcinek 17

Autor: Gazeta Krakowska, Dziennik Polski, Nasze Miasto

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Niedziele handlowe mogą wrócić w 2024 roku

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski