Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Brzegi szykują Ojcu Świętemu staropolskie powitanie. Zatroszczyły się o to gospodynie

Jolanta Białek
Jolanta Białek
Tradycyjny wiejski chleb już czeka na papieża Franciszka
Tradycyjny wiejski chleb już czeka na papieża Franciszka fot. Jolanta Białek
ŚDM 2016. Chleb dla Franciszka jest prawdziwie wiejski: duży, okrągły i pachnący. Do niego - swojskie masło i wielicka sól. Gospodynie liczą, że takiemu poczęstunkowi nie oprze się nawet papież.

Wypieczony z mąki żytniej i pszennej bochenek waży trzy kilogramy. Są na nim napisy ŚDM i Brzegi oraz data wydarzenia. Powstał z potrzeby serca. - Dla nas to historyczna chwila. W naszej wiosce pewnie już nigdy nie będzie spotkania tej rangi, nie mówiąc o wizycie Ojca Świętego. Dlatego koniecznie chciałyśmy przygotować poczęstunek dla papieża - opowiadają sołtys Brzegów Małgorzata Krasoń oraz szefowa Koła Gospodyń Wiejskich Krystyna Sendorek.

WIDEO: Papież Franciszek spotkał się z wiernymi na krakowskich Błoniach. Organizatorzy: Uczestniczyło 600 tysięcy osób

Źródło: TVN24/x-news

Brzegi słyną z kiszki flisackiej - zapiekanej w piecu m.in. z białą kiełbasą, boczkiem i cebulką. Jeszcze kilka dni temu panie z miejscowego Koła Gospodyń Wiejskich planowały ugościć Franciszka właśnie tym przysmakiem. - Stwierdziłyśmy, że samo słowo kiszka może ludziom niezbyt dobrze się kojarzyć. Czy wypada czekać z kiszką na papieża na Kampusie Miłosierdzia? - zastanawia się Ewa Bednarczyk z Koła Gospodyń.

Po konsultacjach stanęło na tym, że Ojciec Święty zostanie powitany w Brzegach według staropolskiej tradycji: chlebem i solą. Choć gospodynie chyba trochę żałują, że nie zdecydowały się przygotować swej popisowej i wielokrotnie nagradzanej na kulinarnych konkursach potrawy. - Kiszka flisacka jest znana w Brzegach z dziada pradziada. To danie proste, ale syte i smaczne. Pasowałoby do papieża Franciszka, który jest przecież skromnym człowiekiem - stwierdzają dziś panie.

„Papieski” bochenek przygotowano wedle dawnych reguł wypieku chleba. - Z mąki żytniej, na zakwasie z dodatkiem serwatki. Dodałyśmy też odrobinę mąki pszennej, dzięki temu chlebuś jest smaczniejszy - wylicza Ewa Bednarczyk.

Zakwas powstawał w Domu Kultury w Brzegach - przez cztery dni, aż zyskał konsystencję gęstej śmietany. By dokończyć dzieła, panie wyruszyły na poszukiwanie prawdziwego pieca chlebowego, opalanego drewnem. - Nie było to łatwe, teraz takich pieców jest jak na lekarstwo, a my bardzo chciałyśmy, żeby chleb dla papieża był prawdziwie staropolski, a nie „z piekarnika”. Znalazłyśmy w końcu czynny piec chlebowy w sąsiedniej miejscowości - opowiada Małgorzata Krasoń.

W niedzielę papież ma przyjechać do Brzegów ok. godz. 8.45. Poświęci wtedy Dom Miłosierdzia - ośrodek dla osób chorych, starszych i niepełnosprawnych. Panie z Koła Gospodyń w regionalnych strojach będą czekać tam na Franciszka z chlebem i solą wielicką.

Jest też scenariusz alternatywny. Gospodynie liczą na to, że Ojciec Święty zdecyduje się zmienić plany i po sobotnim nocnym czuwaniu nie wróci od razu do Krakowa, ale zechce odpocząć w apartamencie przygotowanym w Ośrodku Miłosierdzia. Wtedy panie dostarczą mu staropolski posiłek: chleb, sól oraz swojskie masło.

[

](http://www.dziennikpolski24.pl/aktualnosci/swiatowednimlodziezy2016/ "<centre></centre>")

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski