Obok Domu Pomocy Społecznej przy ul. Helclów w Krakowie powstaje Dom Artysty Seniora. Jego budowa ma się zakończyć w przyszłym roku. Ta inwestycja to spełnienie jednego z marzeń Zenona Hajdugi. Pochodzący z Nowego Brzeska były dyrektor administracyjny krakowskich teatrów często gości przy ul. Helclów.
Z pieniędzmi do prezydenta
- Na ten dom przekazaliśmy oszczędności naszego życia. Myśleliśmy z żoną, że może nawet kiedyś w nim zamieszkamy. Ale Basia tego nie doczekała. I wciąż nie mogę się z tym pogodzić - mówi, nie ukrywając wzruszenia, pan Zenon. Barbara Hajduga zmarła nagle w styczniu tego roku. To był ogromny cios dla Zenona Hajdugi. Teraz chce, by rzeczy, które pozostały mu po żonie służyły innym.
- Basia była bardzo elegancką kobietą. Miała piękne kapelusze - wspomina pan Zenon. Jej ubrania i obuwie przekazuje do krakowskiego DPS-u. - Chciałbym, by mieszkańcy mogli z nich korzystać - dodaje. Pan Zenon przyznaje, że decyzja o przekazaniu oszczędności na budowę Domu Artysty Seniora kiełkowała. - Aż wreszcie dojrzała. Kiedy przyszliśmy do prezydenta Krakowa Jacka Maj-chrowskiego i powiedzieliśmy, że przekazujemy określoną kwotę na ten cel, zaskoczony stwierdził: „To zwykle ludzie przychodzą do mnie po pieniądze, a państwo z pieniędzmi przyszliście do mnie” - przypomina Zenon Hajduga.
Ale to właśnie ta kwota pozwoliła na rozpoczęcie budowy nowego pawilonu przy DPS.
Podłożyli iskrę pod lont
Potwierdza to Józefa Grodecka, dyrektorka DPS-u. - Wtedy zaktualizowano projekt z 2007 roku. Gmina Kraków postanowiła wprowadzić tę inwestycję do realizacji i w lipcu 2016 roku przekazano plac budowy wykonawcy.
- Nie ma wątpliwości, że to Państwo Hajdugowie podłożyli iskrę pod ten lont i zaczęło się. Ta piękna inicjatywa w istotny sposób wpłynie na możliwość zapewnienia godnego miejsca na spędzenie jesieni życia osobom potrzebującym pomocy - podkreśla dyr. Józefa Grodecka.
W budowanym dla artystów pawilonie znajdą się 54 dwu- i jednoosobowe pokoje, każdy z osobną łazienką. Budynek będzie dostosowany dla potrzeb osób niepełnosprawnych. Zakończenie inwestycji przewidziano na czerwiec przyszłego roku.
Chcieli stworzyć przystań
Dla Zenona Hajdugi, który - wraz z żoną - kochał teatr, taniec i operę - Dom Artysty Seniora będzie wyjątkowym miejscem. - Mimo, że przez dwadzieścia lat pracowaliśmy poza granicami kraju mieliśmy kontakt z aktorami z krakowskiego środowiska. Wiedzieliśmy, że nie zawsze warunki ich życia są takie jak powinny być. Stąd decyzja, by zarobione pieniądze przekazać na coś co pomoże im godnie żyć, szczególnie w jesieni życia. I będzie dla nich taką przystanią. Tym darem chcieliśmy też coś po sobie pozostawić. Zrobiliśmy to z dobrego serca - mówi pan Zenon. Dodaje, że przez to, iż sam „mocno zakorzeniony jest w kulturze”, doskonale wie, że zawód artysty to ciężki kawałek chleba. Dlatego każde odwiedziny na placu budowy są dla niego wydarzeniem. Stara się tu bywać regularnie. - Cieszę się, że ten budynek rośnie w oczach - przyznaje.
Materiały z festiwalu
Zenon Hajduga podkreśla, że różne rzeczy przekazuje nie tylko do DPS-u. Opowiada historię związaną z Festiwalem im. Jana Kiepury w Krynicy-Zdroju. - Jeździliśmy tam z żoną co roku. Przez wiele lat byłem prawą ręką ówczesnego dyrektora festiwalu Bogusława Kaczyńskiego zajmując się kontaktami z mediami. Miałem więc dużo różnych materiałów - wylicza. Te, w ostatnich dniach, przekazał bibliotece w Krynicy. - Zbierałem je przez wiele lat. Teraz chcę wszystko uporządkować - zaznacza. Warto dodać, że państwo Hajdugowie wsparli też budowę pomnika Kiepury w Krynicy.
Ambasador Ziemi Nowobrzeskiej
Zenon Hajduga, choć swoje życie zawodowe związał ze sztuką, nigdy nie zapomniał skąd pochodzi. Urodzony w Nowym Brzesku artysta wielu scen europejskich i światowych często powracał w rodzinne strony.
- Został wyróżniony przez Nowobrzeską Kapitułę nagrodą samorządowa „Zasłużony dla Ziemi Nowobrzeskiej”, w kategorii „Ambasador Ziemi Nowo-brzeskiej” - przypomina Arkadiusz Fularski, obecnie wiceprezes Stowarzyszenia Przyjaciół Ziemi Nowobrzeskiej.
Pan Zenon wraz z żoną uczestniczył m.in. w Dniu Pielgrzyma w Hebdowie, Dniach Nowego Brzeska, dożynkach, lokalnych imprezach kulturalnych. Ale nie tylko. Mieszkańców Nowego Brzeska zapraszali też do Krakowa na wiele ciekawych imprez kulturalnych.
Pani Barbara przez wiele lat reżyserowała w Nowym Brzesku wiele przedstawień, zapraszając do rodzinnego miasteczka swojego męża elitę krakowskich scen muzycznych i teatralnych.
- Dzięki państwu Hajdugom mogliśmy przeżyć renesans miejscowego życia kulturalnego. Dodatkowo panu Zenonowi jesteśmy wdzięczni za pielgrzymkę delegacji naszego samorządu do Jana Pawła II w listopadzie 2004 roku. Bo, jak pokazał czas, był to już ostatni moment na spotkanie z Ojcem Świętym - wspomina Jan Chojka, burmistrz Nowego Brzeska.Nie ma wątpliwości, że Zenon Hajduga - obok ks. inf. Jerzego Bryły i Jerzego Ską-pskiego - jest jednym z trzech filarów związków Nowego Brzeska z Krakowem.
Dziś pan Zenon chce, by marzenie jego i ukochanej Barbary spełniło się. By Dom Artysty Seniora otworzył drzwi dla ludzi sztuki. A rzeczy, które tak lubiła żona - służyły innym.
- To da mi radość - nie ukrywa Zenon Hajduga. Nikt nie ma wątpliwości, że z takiego ambasadora Ziemia Nowo-brzeska może być dumna.
WIDEO: Magnes. Kultura Gazura - odcinek 17
Autor: Gazeta Krakowska, Dziennik Polski, Nasze Miasto
Follow https://twitter.com/dziennipolskiDołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?