Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Armia Krajowa wzorem do naśladowania dla Obrony Terytorialnej

Piotr Subik
Piotr Subik
Fot. Malgorzata Genca
Coraz bliżej jest podpisania porozumienia o współpracy środowiska akowskiego z Wojskami Obrony Terytorialnej. O czerpaniu z dorobku Armii Krajowej przy tworzeniu współczesnej obrony terytorialnej rozmawiano dzisiaj w Krakowie.

– Jedno z zadań, które stoi przed obroną terytorialną, to włączyć młodzież do walki w obronie ojczyzny. W tym przypadku nie ma mowy o braku powszechności – przekonywał płk w st. spocz. dr hab. Józef Marczak, profesor Akademii Sztuki Wojennej, jeden z inicjatorów odbudowy struktur OT.

W Muzeum Armii Krajowej we wtorek odbyła się konferencja naukowo-szkoleniowa dotycząca przeszłości i przyszłości obrony terytorialnej w Polsce. To miejsce na takie spotkanie wybrano nieprzypadkowo – coraz częściej mówi się o wykorzystaniu w tym zakresie doświadczeń AK.

– Truizmem jest powiedzieć, że Armia Krajowa była w jakimś sensie obroną terytorialną – podkreślał dyrektor muzeum dr Marek Lasota.

Mówiono m.in. o roli, jaką pełnić powinna OT w Polsce. Prof. Marczak zwracał uwagę, że w ramach NATO poświęca się wiele uwagi art. 5 Traktatu Północnoatlantyckiego, który mówi o solidarnej obronie napadniętego przez wroga członka Sojuszu. Według niego kluczowy jest art. 3, w którym zapisano, że każde państwo członkowskie będzie utrzymywało i rozwijało swoją „indywidualną i zbiorową zdolność do odparcia zbrojnej napaści”. – Chińczycy mówią, że państwo, jak każdy człowiek, powinno mieć dwie ręce. Jedna pięść to wojska operacyjne, a druga to obrona terytorialna – tłumaczył prof. Marczak.

Most Krakusa (obecnie Most Powstańców Śląskich) na Wiśle w Krakowie - widok ogólny. W latach 1903-1913 wybudowano most Krakusa, łączący główną wtedy trasę na południe Krakowa. W latach 1968-1971 wybudowano w jego miejscu most Powstańców Śląskich.

Krakowskie mosty przed wojną [ARCHIWALNE ZDJĘCIA]

Według dra Łukasza Czekaja z Instytutu Bezpieczeństwa i Edukacji Obywatelskiej Uniwersytetu Pedagogicznego w Krakowie, przyczyn dużego zainteresowanie organizacjami proobronnymi wśród Polaków upatrywać należy m.in. w zaniedbywaniu przez państwo szkolenia wojskowego po 1989 r. czy rosnącym zagrożeniem terrorystycznym w Europie.

Liczne analogie pomiędzy AK a obecną OT wskazywał z kolei dr Przemysław Wywiał, także z UP. – Nie byłoby państwa podziemnego, nie byłoby AK, gdyby nie sposób, w jaki ukształtowano pokolenie Kolumbów. To nie była tylko zasługa rodzin, szkół, kościoła, ale koncepcji „państwa pod bronią” – stwierdził dr Wywiał. O tym wychowaniu mówił Janusz Kamocki, ps. Mamut, były żołnierz AK, więzień polityczny w czasach PRL.

Takich spotkań i wymiany doświadczeń będzie więcej, bo jak przekazał prezes Okręgu Małopolskiego Światowego Związku Żołnierzy AK Ryszard Brodowski coraz bliżej jest zawarcia porozumienia o współpracy pomiędzy środowiskiem byłych akowców a Dowództwem Wojsk Obrony Terytorialnej.

– Wielokrotnie deklarowaliśmy, że chcemy czerpać z dorobku AK – potwierdza ppłk Marek Pietrzak z DWOT. I dodaje, że pierwszy krok ku temu poczyniono w czerwcu br. To wtedy decyzją ministra obrony Antoniego Macierewicza DWOT przejęło tradycje Komendy Głównej Armii Krajowej.

WIDEO: Co Ty wiesz o Krakowie - odcinek 14

Autor: Gazeta Krakowska, Dziennik Polski, Nasze Miasto

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski