Sędzia odroczył wczoraj rozpoczęcie postępowania dotyczącego Kraków Business Park w Zabierzowie, m.in. dlatego, że dwóch oskarżonych zrezygnowało z adwokatów z wyboru. Teraz chcą, żeby sąd przyznał im prawników z urzędu. Muszą jednak wcześniej udowodnić, że nie stać ich na opłacenie obrońcy.
Sprawa dotyczy 14 osób oskarżonych o przestępstwa na szkodę spółki, które spowodowały straty w wysokości ponad 90 mln zł. Śledztwo trwało blisko 7 lat. Akt oskarżenia trafił do sądu w połowie 2015 r.
Według prokuratury osoby te działały w zorganizowanej grupie przestępczej. W latach 1998-2013 r. sprzeniewierzyła ona pieniądze udziałowców, które potem trafiły na konta oskarżonych. Wyprowadzenie pieniędzy polegało na tym, że spółka KBP i spółki córki zostały obciążone nieistniejącymi kosztami.
Grupą miał kierować Adam Ś., były prezes i większościowy udziałowiec głównej spółki KBP, który - jak wynika z aktu oskarżenia - przemienił biznespark w „maszynkę do okradania wspólników”, Andrew K. i Johna D., amerykańskich Polonusów. To oni latem 2008 r. złożyli zawiadomienie do prokuratury.
Akt oskarżenia w sprawie Kraków Business Park liczy 844 strony. Odczytanie go zajmie prokuratorowi prawdopodobnie dwa dni.
Strefa Biznesu: Inflacja będzie rosnąć, nawet do 6 proc.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?