MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Adaptacja pełna pasji

Redakcja
„Wichrowe wzgórza”, premiera 20 kwietnia


Fot. mat. prasowe

Jeśli za adaptację „Wichrowych wzgórz” zabiera się Andrea Arnold, laureatka Oscara za krótkometrażową „Osę”, autorka głośnych filmów „Fish Tank” i „Red Road”, to należy się spodziewać obrazu, o którym nie zapomnimy przez długi czas.
Arnold fascynuje kino społeczne, bliskie człowiekowi i jego emocjom. Dlatego zrezygnowała ze skostniałej konwencji dramatu kostiumowego, stawiając na maksymalny realizm. Powstała opowieść o ekstremalnie silnych uczuciach, a zarazem jedna z najwierniejszych rekonstrukcji życia na przełomie XVIII i XIX wieku w historii współczesnego kina.
– Nigdy nie lubiłam adaptacji – mówi Andrea Arnold, reżyserka i współscenarzystka „Wichrowych wzgórz”. – Literatura to całkowicie inny żywioł niż film. W dodatku najczęściej samowystarczalny i kompletny. Zdziwiłam więc samą siebie tą decyzją. I to takiej książki! Gotyckiej, feministycznej, sadomasochistycznej, socjalistycznej, freudowskiej, kazirodczej, pełnej przemocy i bebechów. Próba połączenia tych wszystkich składników to zadanie na pewno ambitne, a może po prostu głupie, które w dodatku nie odda sprawiedliwości książce. Ale czułam, że nie mam specjalnego wyboru. Od kiedy myśl o tej adaptacji pojawiła się w mojej głowie, nie chciała jej już opuścić. Nawet kiedy pojawiły się poważne problemy, nie mogłam przestać.
Od momentu publikacji w 1847 roku jedynej powieści Emily Brontë „Wichrowe wzgórza” były jednym z najchętniej czytanych, analizowanych i inspirujących dzieł literatury na świecie. Miały wpływ na powstanie niezliczonych dramatów, wierszy, baletów, oper czy filmów.
W rolach głównych występują: Kaya Scodelario, Olivier Milburn, James Howson.
Rafał Stanowski

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski