– Boks zacząłem w Polsce i tam chciałbym zakończyć. Moje marzenia o walce o tytuł w wadze ciężkiej już się skończyły i choć odradzają mi tego Ziggy (Rozalski, menedżer – red.)_, żona i dzieci, to chciałbym jeszcze pożegnać się z kibicami _– przyznaje w rozmowie z Polsatem Sport.
Adamek o życiowych planach: Chcę pożegnać się z ringiem w Polsce. Trzeba to zakończyć
Źródło: Press Focus
Jego ostatnim rywalem ma być Przemysław Saleta. Zresztą ten nie tak dawno przeprowadził się do Krakowa. Mieszka w Bronowicach. – Tak, jest coś na __rzeczy – nie ukrywa w rozmowie z nami 47-latek.
I z uśmiechem przypomina, że przed dwoma laty stoczył już pożegnalny pojedynek z Andrzejem Gołotą. – Jak widać, lubię się żegnać w ringu i żegnać w nim innych. Trenuję, staram się utrzymać w formie, więc mogę walczyć. Myślę, że walka z Adamkiem mogłaby się odbyć w październiku, ale o __dokładnej dacie jeszcze nie rozmawialiśmy.
Na szczegóły za wcześnie, ale pojedynek byłby głównym wydarzeniem gali z cyklu „Polsat Boxing Night”. W Agencji Rozwoju Miasta na razie jednak niczego nie potwierdzają.
– _Jeśli są oficjalne informacje od organizatorów, to dopiero wtedy je podajemy. Ja takich nie mam. A rozmowy, negocjacje toczą się różne, nie tylko na __temat wydarzeń sportowych _– ucina rzecznik prasowy Katarzyna Fiedorowicz-Razmus.
Krzysztof Kraśnicki, szef Polskiego Wydziału Boksu Zawodowego: – Nie mam nic przeciwko takiej walce. Saleta na pewno się przygotuje odpowiednio, a Tomek, skoro sam chce przecież dać pożegnalną walkę, zrobi wszystko, żeby kibice dobrze ten wieczór zapamiętali.
W 2013 roku starcie Salety z Gołotą zgromadziło komplet publiczności w gdańskiej Ergo Arenie. Czy Adamek też jednak generuje tak olbrzymie emocje i sentyment jak „Andrew”?
– _Przypuszczam, że takich emocji jak Gołota, a to przecież fenomen, długo nikt jeszcze nie wzbudzi. No, w przyszłości być może Artur Szpilka. Chciałbym, żeby Tomek zapełnił halę w Krakowie, a jeśli do __tego Polsat dołoży jeszcze kilka ciekawych walk, to czemu ma się nie udać? _– dopowiada Kraśnicki.
W narożniku Adamka ma stanąć Andrzej Gmitruk, który przecież doprowadził „Górala” do wielu sukcesów. Obaj rozstali się jednak, kiedy pięściarz wyjechał kontynuować karierę w Stanach Zjednoczonych.
– Symboliczny, dobry pomysł. Andrzej od __początku prowadził karierę Tomka. Zna go chyba jak nikt inny, wielokrotnie lepiej niż jakikolwiek inny trener – uważa szef PWBZ.
Co ciekawe, wcześniej Adamek nie chciał słyszeć o walce z Saletą. Powód? Ten drugi oddał nerkę córce, a „Góral” starszego kolegę po fachu w wywiadach nazywał „półkaleką” czy „dziadkiem”. – Brak jednej nerki w niczym mi nie przeszkadza. Mogę i trenować, i __walczyć – powtarza Saleta.
Tomasz Adamek to były zawodowy mistrz świata federacji IBF w kategorii juniorciężkiej oraz WBC w półciężkiej. W wadze ciężkiej walczył o pas WBC, ale przegrał we Wrocławiu z Witalijem Kliczką.
Przemysław Saleta był z kolei mistrzem Europy w wadze ciężkiej oraz mistrzem świata w kick-boxingu.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?