Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Adamczyk wyjeżdża do Italii śladami Majki

Jacek Żukowski
Dawid Adamczyk został w minionym roku górskim mistrzem Polski
Dawid Adamczyk został w minionym roku górskim mistrzem Polski fot. archiwum klubu
Kolarstwo. Dawid Adamczyk – wychowanek Krakusa BBC Czaja Swoszowice będzie kontynuował przygodę z rowerem we Włoszech. Za kilka dni wyjeżdża bowiem do tego kraju, do grupy Altopack.

Taką drogę wybrali jego poprzednicy – Tomasz Marczyński czy Rafał Majka, i dobrze na tym wyszli. Zresztą Majka bardzo pomógł młodszemu koledze, załatwiając mu praktycznie angaż w Italii.

Rekomendację dał trener Zbigniew Klęk, który „transferował” już swoich chłopaków do Włoch, więc menedżerowie wiedzą, że nie wciśnie im kogoś, kto nie ma umiejętności.

Dla Adamczyka, który 18 stycznia kończy 19 lat, to dobry kierunek, bo w grupie przeważają młodzieżowcy. Adamczyk nie będzie sam, jeśli chodzi o Polaków, bowiem w grupie jeżdżą Gracjan Szeląg i Szymon Rekita. – Wyjeżdżam na rok _– mówi zawodnik. – _Będę we Włoszech do mistrzostw Polski, potem wrócę na krótko do kraju. 10 stycznia mamy prezentację grupy, będę mieszkał w miejscowości Lukka. Rozmawiałem oczywiście z Szymonem i Gracjanem, którzy są już zadomowieni w tym teamie. Mówili, że to jest fajna, mocna ekipa.

Dla kolarza, który szlify zdobywał w Krakusie, będzie to skok na głęboką wodę, okazja do spróbowania swych sił w kontakcie z mocnymi juniorami, a nawet z elitą, bowiem grupa jeździ też wyścigi seniorskie. – Mam nadzieję, że mój pobyt nie skończy się na __jednym roku – mówi zawodnik. – Chciałbym iść śladami Rafała Majki. W Polsce nie za bardzo chciałem już jeździć, gdyż są małe szanse na to, by uczestniczyć w wyścigach, w których ścigają się dobrzy zawodnicy zagraniczni. Kontrakt zawodowy łatwiej podpisać, będąc już w wieku juniorskim w jakimś zespole zagranicznym, a __nie krajowym.

Adamczyk, który jest górskim mistrzem Polski, nie miał do tej pory zbyt wielu okazji, by konfrontować się z rówieśnikami z zagranicy. A jeśli już, to były one nieudane. Na mistrzostwach świata przepadł z kretesem. – Dawid na __pewno ma talent – mówi Zbigniew Klęk. – Obrał taki kierunek rozwoju jak jego poprzednicy z Krakusa i myślę, że to jest dobra droga. Na pewno ma szansę, by zaistnieć w światowym peletonie, a czy ją wykorzysta, zależy tylko od niego. Wiadomo, że trzeba mieć też trochę szczęścia. Ten sezon pokaże, czy nadaje się do zawodowego kolarstwa. To zawodnik, który jeszcze mało się ścigał, zaczynał bowiem dość późno, od wieku juniora młodszego.

Nie boję się wyzwań _– mówi Adamczyk. – _W pierwszym roku chciałbym pokazać się choćby na kilku wyścigach. Jak będzie dobrze, to w __kolejnych latach będę stawiał sobie inne cele.

Jego koleżanka z Krakusa – Katarzyna Niewiadoma, pochodząca z Ochotnicy, bliskiej Tylmanowej, gdzie mieszka Adamczyk, w ubiegłym roku wybrała grupę zagraniczną – Rabobank i rozwinęła się niesamowicie. Na nią też patrzy Adamczyk. – Często trenowałem razem z Kasią _– mówi. – _Wiem, że postąpiła dobrze wyjeżdżając z Polski. Chciałbym móc o __sobie powiedzieć to samo.

Adamczyk uczy się w drugiej klasie Zespołu Szkół Zawodowych w Łącku. Czeka go jeszcze rok nauki i egzamin zawodowy na kucharza. Na razie musi wziąć rozbrat ze szkołą, ale będzie się uczył indywidualnie. Gdy w czerwcu przyjedzie do Polski, będzie zbierał zaliczenia. Teraz postawił na sport. Weryfikacja tego, czy dobrze zrobił, przyjdzie już wiosną.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski