Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Adam Małysz na Dakar w pajero i z Lotosem

DMA
RAJDY. Miało być porsche cayenne, będzie mitsubishi pajero. Adam Małysz w Dakarze, najtrudniejszym terenowym rajdzie świata, wystartuje za kierownicą 3,2-litrowej terenówki spod znaku trzech rombów.

- To będzie mój pierwszy start w Dakarze. Celem nie będzie więc walka z najlepszymi, a nauka i dojechanie do mety. Znam swoje miejsce w szeregu - stwierdził skromnie Małysz po wczorajszym podpisaniu umowy sponsorskiej pomiędzy RMF Caroline Team a Lotosem. - Kontrakt z Lotosem to nie jest jednorazowa umowa - podkreśla Jan Nałęcz z RMF Caroline Team.

Dzięki Lotosowi w Ameryce Południowej pojawią się dwa "biało-czerwone" mitsubishi pajero w klasie T1 - w jednym zasiądzie Małysz, a drugie poprowadzi Albert Gryszczuk (szef teamu).

- Pajero dla Adama zostało już kupione - informuje Jan Nałęcz. Małysz go już nawet testował. - To mocne i bardzo wytrzymałe auto, choć nie najnowsze. Idealne na południowoamerykańskie bezdroża - podkreślił były wybitny skoczek narciarski. Z nowej terenówki zadowolony jest również pilot Małysza. - Startowałem już taką. To niezawodne auto - zapewniał Rafał Marton.

- Samochód, napędzany 3,2-litrowym dieslem o mocy ponad 200 koni mechanicznych, startował już w Dakarze. Teraz zajmują się nim nasi mechanicy - dodaje Nałęcz. Druga terenówka powinna wkrótce zaparkować w garażu RMF Caroline Team.

Wcześniej była mowa o tym, że Małysz poprowadzi w Dakarze porsche cayenne w klasie T2. - Nie rezygnujemy z porsche - zapewnia Nałęcz. - W 2012 r. nasz zespół będzie nimi startował w Pucharze Świata FIA w kategorii T2 - dodaje. Kto zasiądzie za ich kierownicą? - Jednym z kierowców będzie zapewne Adam - uśmiechając się mówi Nałęcz.

Co teraz przed Małyszem? Start w RMF Morocco Challenge, a być może także jeszcze jeden pustynny trening - w Maroku lub Dubaju. W listopadzie trzeba będzie bowiem odstawić sprzęt do Francji, by można było go zapakować na statek płynący do Ameryki Południowej.

Marek Długopolski

Leszek Kuzaj jedzie na Rajd Polski

Leszek Kuzaj ma najlepszych i najhojniejszych kibiców na świecie. To dzięki nim wystartuje w 68. Rajdzie Polski. "Kochani, jesteśmy zmuszeni zakończyć akcję "Kibice dla Kuzaja", ponieważ w dniu dzisiejszym osiągnęliśmy cały planowany budżet! Akcja miała na celu tylko i wyłącznie zebranie budżetu na 68. Rajd Polski, co dzisiaj stało się faktem!" - taki komunikat pojawił się wczoraj na stronie internetowej popularnego krakowskiego kierowcy rajdowego. "Chcielibyśmy bardzo serdecznie podziękować Wszystkim, którzy wzięli w niej udział i wierzyli w jej sukces i powodzenie." - dodano. Niezwykła akcja miała trwać do dzisiaj. Od piątku wszyscy, którzy wsparli Kuzaja będą mogli zobaczyć się na jego aucie.

(DMA)

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski