MKTG SR - pasek na kartach artykułów

A dresy

Zbigniew Bartuś
Kwadratura kuli. Wyzwalają nas ze wszystkiego – napisał po wkroczeniu Sowietów do Oświęcimia miejscowy proboszcz. Na drugim brzegu Soły szkieletopodobni więźniowie Auschwitz świętowali cud ocalenia dokonany przez niewierzących w cuda. Skomplikowane?

Wczoraj, podczas relacji z obchodów w Auschwitz zagraniczna TV umieściła w rogu ekranu szokujące zdjęcia cywili zabitych na wschodzie Ukrainy. Były więzień obozu mówił akurat, że nie wystarczy pamiętać o zbrodniach sprzed 70 lat – trzeba zapobiegać kolejnym; a społeczności międzynarodowej, nam wszystkim, wychodzi to kiepsko: Kambodża, Rwanda, Darfur...Ukraina.

Symboliczne, że akurat w okrągłą rocznicę wyzwolenia Auschwitz przez czerwonoarmistów (w tym Rosjan i Ukraińców) parlament w Kijowie uznał Rosję za agresora. Czyli – nazwał rzecz po imieniu. Dzień wcześniej, po haniebnym ataku prorosyjskich bandytów na Mariupol amerykańska ambasador przy ONZ stwierdziła, że celem Moskwy jest przejęcie większej niż dotąd części Ukrainy. To cuchnie regularną wojną.

Prezydent Rosji oglądał wszystko w telewizji. Choć na obchodach w Auschwitz mógł być. Nikt go wprawdzie nie zapraszał (żaden polityk nie otrzymał zaproszenia, a jedynie zawiadomienie), ale też nikt nie zabronił przyjazdu. Putin mógł się jednak czuć niechciany. To go oburza. On, następca wielkiego Stalina, wyzwoliciela więźniów Auschwitz i całej Europy, pod wpływem propagandy ukraińskich faszystów i amerykańskich imperialistów (czyli też faszystów) nie może odebrać należnych hołdów! Skomplikowane?

Mimo sankcji, do Putina nie dociera, że w oczach świata (choć niekoniecznie tych, którzy chcieliby mu za wszelką cenę sprzedawać świnie, jabłka i mistrale) – zachowuje się niczym dresiarz z popularnego dowcipu: zapytany przez ojca, jak było w szkole, gagatek ów odpowiada, że dostał pięć jedynek. – Oj, synu, będzie łomot – komentuje ojciec. – Wiem, mam adresy nauczycieli! – odpowiada syn.

W każdą rocznicę wyzwolenia Auschwitz ocaleli więźniowie apelują do świata o pamięć – i czyny zapobiegające nowym zbrodniom. Dresiarze jednak trzymają się mocno. Zwłaszcza ci, którzy widzą się w roli wyzwolicieli.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski