W pierwszej z tych spraw sprawca przyznał się do tego, że zabił a potem wyrzucił do śmieci dwa szczeniaki. 60-latek, mieszkaniec Dobczyc tłumaczył, że nie miał ich za co karmić.
Jak informuje policja, posiada on także inne psy, u których nie stwierdzono śladów znęcania się nad nimi. Za zabicie szczeniąt usłyszał zarzut karny.
W drugim przypadku - z Bysiny - sytuacja jest inna. Tu nikt nie przyznaje się do wrzucania trzech kociąt do "wychodka". Jedno ze zwierząt nie przeżyło, pozostałe dwa udało się uratować.
Policja apeluje do osób, które mogłyby pomóc w ustaleniu sprawców tego czyn, o kontakt (z osobą prowadzącą postępowanie - tel. 372-92-32, lub oficerem dyżurnym - tel. 372-92-00).
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?