4444 mil morskich z Saint Martin do Krakowa [ZDJĘCIA, WIDEO]

Żeglarze z całej Polski a także zza granicy przez cztery dni rozkołysali Kraków podczas 34. Międzynarodowego Festiwalu Piosenki Żeglarskiej Shanties 2015. – Żegnaj nam dostojny stary porcie – śpiewali widzowie wczorajszego pożegnalnego koncertu. Wszyscy umawiali się już jednak, że znów przybędą na szanty do Krakowa za rok.

Autor: Piotr Tymczak

- Festiwal oceniam jako udany. Na większości koncertów był komplet widzów. Wszyscy bawili się bardzo dobrze – podsumował Krzysztof Bobrowicz, dyrektor Shanties 2015.

Autor: Piotr Tymczak

W tym roku koncerty odbywały się nie tylko w sali krakowskiej Rotundy. Eksperymentalnie szanty śpiewano także w klubie Studio.

Autor: Piotr Tymczak

- Zbierzemy teraz opinie i zastanowimy się czy za rok także organizować tam niektóre koncerty – poinformował Krzysztof Bobrowicz.

Autor: Piotr Tymczak

Jury Shanties 2015 nagrodę grand prix festiwalu przyznało zespołowi Klang za koncert dziecięcy. Zespół Klang wyróżniła też swoją nagrodą publiczność. Natomiast nagrodę Krakowskiego Okręgowego Związku Żeglarskiego za największą przebytą liczbę mil morskich w drodze na festiwal otrzymał jeden z wykonawców - Mirosław „Kowal” Kowalewski, który aby dotrzeć na imprezę musiał przebyć 4444 mile z Saint Martin, czyli terytorium na Małych Antylach na Karaibach, gdzie szczególnie zimą jest raj dla żeglarzy.

Pozostałe nagrody:
Prezydenta Krakowa za najlepszy debiut: Krzysztof Bartłomiejczyk
Organizatorów Festiwalu Shanties 2015 im. Stana Hugilla za wierność szancie klasycznej: zespół Perły i Łotry
Prezesa Polskiego Związku Żeglarskiego za autentyzm i wysoki poziom artystyczny: zespół Brasy
Za najlepszą piosenkę premierową: Mariusz Bartosik za tekst piosenki „Duch Missisipi” zespołu Flash Creep
Im. Jerzego Fijki „Galion 2015” dla najsympatyczniejszej wykonawczyni: Maja Murawska
Komandora MKM Szkwał przyznaną przez Jakuba Sapielaka za działalność sceniczną oraz pozasceniczną i osobowość na polskiej scenie szantowej: zespół Banana Boat