MKTG SR - pasek na kartach artykułów

16 szczytów do zdobycia

Jolanta Białek
Jolanta Białek
Wydarzeniem roku były Światowe Dni Młodzieży i wizyta papieża na Kampusie Miłosierdzia w Brzegach
Wydarzeniem roku były Światowe Dni Młodzieży i wizyta papieża na Kampusie Miłosierdzia w Brzegach fot. Agnieszka Rogalska
Tak minął rok 2016. Wieliczka podporządkowała wszystko ŚDM. Niepołomice szukały milionów na budowę zjazdu z autostrady. Wieliczanie robili karierę w Warszawie. Podróżni tłoczyli się w pociągach. Przypominamy - z przymrużeniem oka - wydarzenia z minionych 12 miesięcy

Szczyt awansu (i przemiany)

W styczniu 2016 roku Rafał Bochenek został rzecznikiem rządu RP. Samorządowiec z Wieliczki, prawnik i społecznik z talentem do konferansjerki był wcześniej poza wielickim środowiskiem właściwie nieznany. To zmieniło się diametralnie - dziś trudno w Polsce o kogoś, kto nie kojarzy „twarzy” rządu Beaty Szydło.

To niejedyna zmiana. „Otwarty na dyskusję i współpracę z każdym, nie patrzy na to, kto jest z jakiego ugrupowania. Podejmuje decyzje samodzielnie, nie myśli kategoriami „partyjnymi”, ma własne zdanie i nie boi się go wyrazić” - tak mówili o Rafale Bochenku jeszcze kilkanaście miesięcy temu lokalni samorządowcy i mieszkańcy. Cenili go wszyscy, także sympatycy PO. Dziś, słuchając wypowiedzi rzecznika rządu, większość wieliczan przeciera ze zdumienia oczy. Mieszkańcy zastanawiają się, czy były radny powiatu wielickiego tak bardzo się zmienił (lub - czy ktoś go „podmienił”), czy rzecznik rządu robi dziś i mówi „tylko to co musi”.

Szczyt ciasnoty

Kiedy w grudniu 2014 roku uruchamiano pilotażowy projekt, wielicko-krakowską zintegrowaną komunikację publiczną, przedsięwzięciu towarzyszyło więcej obaw niż optymizmu. Minione dwa lata pokazały, że szybkie pociągi do Krakowa oraz place postojowe w systemie park&ride przy stacji „Wieliczka Park” sprawdziły się. Nawet - aż za dobrze. Ciasnota na park&ride oraz w pociągach (przede wszystkim w godzinach szczytu) przekroczyła w 2016 roku już wszelkie granice. Kierowcy chcący przesiąść się do pociągu zostawiają samochody na trawnikach i blokują chodniki. A potem trzeba mieć jeszcze szczęście, by wcisnąć się do pociągu. Jednak zdaniem kolejarzy tłok w pociągach Wieliczka - Kraków jest jeszcze zbyt mały, by podróżni mogli liczyć na dodatkowe wagony...

Szczyt światowy

To, czy nazwany Kampusem Miłosierdzia teren w Brzegach jest dobrym miejscem na goszczenie milionów pielgrzymów z całego świata, było przedmiotem sporów nawet jeszcze na kilka tygodni przed Światowymi Dniami Młodzieży 2016. Ale kiedy międzynarodowe wydarzenie stało się już historią wszyscy mówili już jednym głosem: było wyjątkowo, udało się wszystko, nawet pogoda. Nie ma wątpliwości, że przy okazji ŚDM Wieliczka wygrała wiele. Mieszkańcy obszaru Brzegi-Kokotów mogą cieszyć się nowymi drogami, chodnikami i inną infrastrukturą, której wcześniej nie mogli doprosić się latami. W ulokowanej na „papieskim” terenie Wielickiej Strefie Aktywności Gospodarczej rosną kolejne zakłady produkcyjne, a w tzw. strefie społecznej działa ośrodek dla potrzebujących.

Obecnie pytanie, czy warto było organizować ŚDM pojawia się w Wieliczce już tylko w odniesieniu do gminnych kosztów tego przedsięwzięcia. Ile Wieliczka wydała na światowe wydarzenie? Informacja taka, ze źródeł zewnętrznych, powinna pojawić się wiosną 2017 roku, po zakończeniu w wielickim urzędzie kompleksowej kontroli prowadzonej przez Regionalną Izbę Obrachunkową.

Szczyt powrotów (i polityki)

W marcu na stanowisko prezesa Kopalni Soli powrócił Zbigniew Zarębski, który szefował wielickiej spółce Skarbu Państwa także w latach 1992-2009. Przed siedmiu laty Zarębski stracił stanowisko przede wszystkim z przyczyn politycznych. Polityka odegrała główną rolę także przy jego powrocie do kopalni. Choć kandydatów na stanowiska w nowym zarządzie spółki było w sumie prawie 20, Rada Nadzorcza kopalni decyzję o nominacjach podjęła już po pierwszym dniu konkursowych przesłuchań. Politycy PiS nie ukrywali, że rozstrzygnięcia w sprawie nowego prezesa zapadły już wcześniej, a konkurs „był tylko formalnością”.

Ale rok 2016 był dla Kopalni Soli wyjątkowy nie tylko z powodu wręcz rewolucyjnych zmian w zarządzie spółki. Padł też rekord wszech czasów pod względem liczby zwiedzających. W minionych dwunastu miesiącach było ich aż ponad 1,5 miliona (o ponad 110 tys. turystów więcej niż w roku 2015).

Szczyt historii

Opactwo Sióstr Benedyktynek w Staniątkach ma już 800 lat. Obchody jubileuszu najstarszego w Polsce klasztoru benedyktynek trwały cały rok. Było kulturalnie, rozrywkowo, religijnie i historycznie, bo podczas wszystkich spotkań i koncertów zwracano uwagę, że staniąteckie opactwo to perła polskiej kultury i zabytek światowej klasy. Zresztą - podczas roku jubileuszowego sława mniszek ze Staniątek faktycznie poszła w świat, bo w ostatnich dniach duży artykuł o 800-letnim klasztorze opublikował nawet brytyjski dziennik „The Guardian”.

Opisano nie tylko bezcenny zabytek, ale także różnorodne działania staniąteckich mniszek, by zdobyć fundusze na bieżące potrzeby oraz ocalić przez lata zapomniane i wymagające teraz wielu kosztowanych remontów opactwo. Trwałą pamiątką po jubileuszu jest także album „Osiem wieków opactwa” wydany przez wielickie starostwo. Publikację można nabyć w opactwie w Staniątkach i księgarni Macieja Lisaka w Wieliczce (ul. Goliana 9a). Dochód ze sprzedaży albumu zostanie przekazany w całości na renowację klasztoru.

Szczyt administracyjny

Na trudności lokalowe Starostwa Powiatowego w Wieliczce narzekali wszyscy. W ostatniej dekadzie powstało kilka koncepcji budowy nowej siedziby powiatu, ale kończyło się na planach. W 2016 roku administracyjne projekty wreszcie stały się faktem.

Część wydziałów starostwa przeniesiono do nowoczesnego urzędu przy ul. Słowackiego 29, do budynku kupionego i wyposażonego za ponad 12 mln zł. Rozstrzygnięto także przetarg na adaptację zabytkowego Pałacu Przychockich na nową siedzibę starostwa. Inwestycja warta blisko 6,4 mln zł ruszy w styczniu. Jeśli wszystko pójdzie zgodnie z planem za 15 miesięcy starostwo przeprowadzi się ze Sztygarówki do pałacu.

Szczyt protestu

Mieszkańcy Czarnochowic czekali na budowę chodników przy drogach powiatowych w swej miejscowości latami. W końcu stracili cierpliwość: wywiesili banery, na których widniało m.in. „Żądamy rozbudowy dróg i chodników” oraz „Starosta i burmistrz nie dbają o nasze bezpieczeństwo”, zapowiedzieli też uliczne protesty. Do planowanej blokady dróg jednak nie doszło, bo władze powiatu obiecały wreszcie, że w następnych miesiącach przygotują projekty dla budowy chodników przy dwóch swych traktach w Czarnowicach. Mieszkańcy są uradowani, ale i trochę rozgoryczeni. Tym, że trzeba było aż protestu, by ktoś wreszcie zadbał o ich bezpieczeństwo.

Szczyt pośpiechu

Radość miesza się z goryczą także w Gdowie. Tej jesieni otwarto tam halę sportowo-widowiskową przy Gimnazjum im. św. Brata Alberta. Nowoczesny obiekt zachwyca, ale mieszkańcy pamiętają, ile czekali na bardzo potrzebną inwestycję. Gimnazjum, do którego uczęszcza ponad 400 uczniów otwarto w 2006 roku. Zapowiadano wtedy, że przy szkole rychło powstanie także sportowa infrastruktura. Jednak gmina nie miała pieniędzy na kosztowną inwestycję i budowę hali ciągle odkładano na potem. Przed kilkoma laty położono w końcu fundamenty pod gimnazjalny obiekt sportowy, ale na tym się skończyło. Budowa sportowego obiektu ruszyła dopiero w 2014 roku. Inwestycja kosztowała 5 mln zł.

Szczyt kłopotów

O budowę dodatkowego zjazdu z autostrady w Podłężu Niepołomice zabiegały od 2006 roku, a w to że podkrakowskiemu miastu uda się wygrać tę batalię mało kto wierzył. A jednak! W połowie 2015 Niepołomice otrzymały wreszcie zgodę na wyznaczenie nowej drogi. Było wszystko: dokumentacja i gwarancje, że Niepołomice otrzymają na budowę zjazdu 30 mln zł unijnej dotacji. Podawano nawet termin otwarcia nowego szlaku komunikacyjnego: wiosnę 2017. Te plany runęły jednak w jednej chwili, gdy Komisja Europejska „zablokowała” dofinansowanie na budowę zjazdu, argumentując że nowa droga nie może być dotowana, bo nie jest to trakt regionalny. Niepołomice ciągle nie rezygnują i usilnie starają się zdobyć pieniądze na wykonanie zjazdu. Na razie udało się to częściowo, pomoc przy tej inwestycji obiecały gminie m.in. województwo małopolskie i powiat wielicki.

Szczyt oszczędności

Wiosną uruchomiono kolejowy autobus na trasie Wieliczka - Dobranowice - Hucisko. Jednak mieszkańcy Huciska w gminie Gdów cieszyli się z tego, że będą mieli dostęp do komunikacji publicznej ledwie przez chwilę, bo szybko wyszło na jaw, że w Hucisku „wielicki” autobus będzie tylko zawracał, ale nie zabierze pasażerów z przystanku. Powód? Gmina Gdów nie uczestniczy finansowo w komunikacyjnym przedsięwzięciu prowadzonym przez Małopolskę i Wieliczkę. Mieszkańcy Huciska byli zbulwersowani, więc Gdów zapytał ile musiałby wyłożyć, by autobus zabrał pasażerów także z tej gminy. Okazało się, że chodzi ok. 5 tys. zł miesięcznie. Przepychanki trwały kilka tygodni, ale gdowscy radni uznali, że w budżecie gminy nie ma tych pieniędzy. Wszystko skończyło się dobrze i autobus zabiera jednak pasażerów z Huciska, ale tylko dlatego że organizatorzy przewozów podeszli do problemu po ludzku i uznali, że stworzą dodatkowy przystanek za darmo (dla gdowskiego budżetu). W przyszłorocznym budżecie Gdowa zarezerwowano już pieniądze na dopłaty do kolejowego autobusu. Radni i wójt uznali jednak, że wystarczy jeśli dopłacą co miesiąc po 2 tys. zł.

Szczyt smogu

Gdy latem Światowa Organizacja Zdrowia opublikowała raport, w którym Niepołomice znalazły się na 15. miejscu w rankingu najbardziej zanieczyszczonych miast Unii Europejskiej, wszyscy byli zaskoczeni. Niektórzy nawet poddawali w wątpliwość dane z opracowania WHO. Jednak badania jakości powietrza prowadzone jesienią w ramach akcji „Małopolska bez dymu”, zorganizowanej przez Radio Kraków i Krakowski Alarm Smogowy, potwierdziły że mieszkańcy oddychają smogiem. Pyłomierz, który stał na tarasie przedszkola w Podłężu pokazał, że dopuszczalne wartości PM10 są tam przekraczane regularnie, a w niektóre dni skażenie powietrza było większe niż w centrum Krakowa. Akcję „Małopolska bez dymu” przeprowadzono także w Wieliczce. Wyniki badania powietrza były podobne do niepołomickich.

Szczyt nad Rabą

Zarabie czeka odnowa. Realizację projektu „Dolina Raby dla Krakowa i Małopolski”, w którym biorą udział m.in. gminy Gdów i Kłaj zapowiadano od dawna, a teraz przyznano unijne dotacje na to przedsięwzięcie. Gminy dostaną na stworzenie regionalnego centrum rekreacyjnego ponad 10 mln zł dotacji z programów na lata 2015-2020. Fundusze te zostaną przeznaczone na budowę tras rowerowych o łącznej długości 38 km i wykonanie infrastruktury rekreacyjno-turystycznej. Unijne pieniądze pokryją ok. 70 proc. kosztów inwestycji, której wartość całkowitą wyliczono na 17 mln zł.

Szczyt oświatowy

O tym, że Niepołomice potrzebują nowej szkoły podstawowej wiadomo od dawna. Miasto ma tylko jedną podstawówkę, a ta pęka w szwach. Przez lata trwały starania, by wybudować szkołę w ramach partnerstwa publiczno-prywatnego, ale rzecz skończyła się fiaskiem. Gorączkowe szukanie pomysłu na rozwiązanie coraz trudniejszego problemu skończyło się decyzją o budowie nowej podstawówki na os. Jazy z pomocą kredytu. Inwestycja warta 19 mln zł ruszyła ostatniego lata. Prace są już tak zaawansowane, że wszystko wskazuje na to, że nowa szkoła zostanie otwarta zgodnie z planem - 1 września 2017 roku.

Szczyt awantury

Nazwa Pola Półchłopka kojarzy się w Wieliczce źle. I to każdemu. Od zwykłych mieszkańców po samorządowców i lokalnych przedsiębiorców. Pola Półchłopka to już niemal synonim awantury. Problem trwa od 1998 roku i zdaje się nie mieć końca. W minionych latach na atrakcyjnym tetrenie przy drodze krajowej 94 planowano dwukrotnie budowę dużych obiektów handlowych, oba projekty zablokowali lokalni przedsiębiorcy. W 2016 roku taka awantura rozpętała się po raz trzeci. Część wielickich przedsiębiorców robi wszystko, by nie dopuścić do powstania na Polach Półchłopka galerii handlowej. Większość mieszkańców uważa, że taki obiekt powinien w Wieliczce powstać, urzędnicy twierdzą, że wszystkie pozwolenia dla tej inwestycji wydano zgodnie z prawem, a właściciel gruntu przymierza się do rozpoczęcia budowy.

Szczyt spójności

Z budową kanalizacji z Funduszu Spójności, gmina Wieliczka zdążyła przed rokiem „rzutem na taśmę”. Teraz jednak chodzi o coś więcej - uzyskanie tzw. efektu ekologicznego, co w tym przypadku oznacza przyłączenie do kanalizacji ponad 4000 domów. Termin, do którego miano to wykonać właśnie mija, a do wypełnienia zobowiązania brakuje jeszcze ok. 300 budynków. Wieliczce udało się wydłużyć czas na uzyskanie efektu ekologicznego jeszcze do końca lutego 2017 roku. Jeśli do tej pory nie będzie wymaganych przyłączy, gmina będzie musiała zwrócić część (ok. 30 mln zł) dotacji z Funduszu Spójności.

Szczyt komunikacji

Mieszkańcy gmin Niepołomice i Kłaj przestali zazdrościć wieliczanom dostępu do kolei aglomeracyjnej. Od 11 grudnia mają już „swoje” szybkie pociągi, które zabierają pasażerów ze stacji w Podłężu, Staniątkach, Kłaju i Szarowie. Niejako przy okazji realizacji tego projektu zyskali jeszcze więcej także wieliczanie: to nocne pociągi do Krakowa, które kursują od 17 grudnia.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Inflacja będzie rosnąć, nawet do 6 proc.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski