10 metrów od czołówki [WIDEO]

Po pierwszym konkursie 63. Turnieju Czterech Skoczni i 4. miejscu Kamila Stocha w Oberstdorfie entuzjazm udzielił się wszystkim, ekspertów nie wyłączając. Trochę wszystkich poniosło - w końcu to byłby fizjologiczny cud, gdyby Polak był w stanie włączyć się do walki o triumf w imprezie, do której przystąpił z marszu po ponadmiesięcznej przerwie spowodowanej kontuzją.

Źródło: x-news/Press Focus

Po noworocznym konkursie Garmisch-Partenkirchen, w którym zajął 15. miejsce, czas wrócić na ziemię. Najważniejsze, co ciągle podkreśla on sam, jest odzyskiwanie pewności siebie, stopniowe dochodzenie do formy; takiej godnej lutowych mistrzostw świata w Falun.

- Nie oczekiwałem tu jakiegoś spektakularnego wyniku. Trudno było mi przystosować się do tej skoczni, popełniałem proste błędy i nie byłem w stanie ich wyeliminować. To skutek zbyt małej liczby oddanych skoków na treningach - tłumaczył Stoch w rozmowie z Eurosportem. Na zawiedzionego nie wyglądał. - Miejsce w piętnastce jest OK. Przecież dla mnie to tak naprawdę początek sezonu - dodawał.

W niemieckim Ga-Pa skakał równo - 123,5 i 126 metrów - ale emocjonująca walka o zwycięstwo w konkursie rozgrywała się 10 metrów dalej. Zabrakło w niej, o dziwo, dwóch bohaterów z Oberstdorfu: Austriaków Stefana Krafta i Michaela Hayboecka, którzy zajęli 6. i 7. miejsce. Ten pierwszy nadal jest jednak liderem TCS, choć ma tylko 1,1 pkt przewagi nad Słoweńcem Peterem Prevcem. Hayboeck spadł na trzecie miejsce, na otarcie łez zostaje mu koszulka lidera Pucharu Świata.

W Ga-Pa rządził, już od treningów i kwalifikacji, Anders Jacobsen. 29-letni Norweg, który już raz triumfował w TCS - osiem lat temu - prowadził po pierwszej serii, w drugiej tylko postawił kropkę nad "i". To jego pierwszy sukces w PŚ od dwóch lat i zwycięstwa w Zakopanem.

Drugim rutyniarzem, który błysnął, był Simon Ammann. Szwajcar zajął 2. miejsce i pokazał, że gdyby nie pechowy upadek w Oberstdorfie, który pogrzebał jego szanse na końcowy triumf w TCS, osiągnięcie wymarzonego celu mogło być na wyciągnięcie ręki. Gdyby na półmetku zmagań wskazywać głównego faworyta do zdobycia statuetki orła, to byłby nim chyba Prevc. Słoweniec jest najbardziej regularny, nie robiąc dookoła siebie szumu na razie jako jedyny nie schodzi z podium - dwukrotnie był trzeci.

Polacy? Poza Stochem punktował tylko Piotr Żyła (17. miejsce). Obaj zresztą w I serii, rozgrywanej w systemie KO, odprawili z kwitkiem swoich kolegów z kadry. Ten pierwszy bez problemu wygrał z Klemensem Murańką, a ten drugi z Aleksandrem Zniszczołem (118,5). Na tym etapie udział w konkursie zakończył też Dawid Kubacki, który przegrał z niewiele lepszym Niemcem Andreasem Wankiem. Krótko mówiąc - bez euforii.

Z TCS już w sylwestra pożegnał się Jan Ziobro. Skoczek ze Spytkowic, który nie przebrnął kwalifikacji, postanowił, że nie ma sensu dalej się męczyć. - Będę trenował w Polsce. Wrócę do rywalizacji, gdy poczuję, że jestem gotowy - zapowiedział. Jego miejsce w kadrze zajmie Bartłomiej Kłusek. Jest jeszcze jedna zmiana: za Murańkę wskakuje Krzysztof Biegun.

Kolejny przystanek TCS w Innsbrucku. W sobotę kwalifikacje, w niedzielę konkurs. Początek o godz. 14, transmisje w Eurosporcie.

Wyniki

Konkurs w Garmisch-Partenkirchen: 1. Anders Jacobsen (Norwegia) 286,0 (135,5 m i 136,5); 2. Simon Ammann (Szwajcaria) 279,4 (138 i 133); 3. Peter Prevc (Słowenia) 276,9 (136,5 i 136); 4. Gregor Schlierenzauer (Austria) 275,7 (132,5 i 139,5); 5. Rune Velta (Norwegia) 272,7 (134 i 136,5); 6. Stefan Kraft (Austria) 270,0 (132 i 135); 7. Michael Hayboeck (Austria) 269,7 (134 i 138); 8. Noriaki Kasai (Japonia) 269,8 (133,5 i 137,5)... 15. Kamil Stoch 243,8 (123,5 i 126); 17. Piotr Żyła 241,7 (127 i 127); 38. Dawid Kubacki 103,1 (117,5); 41. Aleksander Zniszczoł 102,3 (118,5); 47. Klemens Murańka 90,6 (109,5).

Klasyfikacja TCS: 1. Kraft 561,9 pkt.; 2. Prevc 560,8; 3. Hayboeck 554,8; 4. Jacobsen 540,7; 5. Kasai 534,0; 6. Andreas Kofler (Austria) 524,2; 7. Schlierenzauer 523,2; 8. Roman Koudelka (Czechy) 522,4; 9. Velta 520,8; 10. Stoch 518,7...21. Żyła 468,9; 38. Zniszczoł 214,1; 40. Kubacki 206,1; 53. Murańka 90,6; 58. Jan Ziobro 66,1.

Klasyfikacja PŚ: 1. Hayboeck 549 pkt, 2. Koudelka i Fannemel po 530, 4. Prevc 510, 5. Kraft 477, 6. Ammann 470... 22. Żyła 123, 27. Stoch 66, 42. Ziobro 23, 53. Kubacki 11, 56. Murańka 10, 59. Kot 7, 63. Zniszczoł 5.