MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Świstak jesienny. Mały zwierzak, a tyle rekordów. Felieton Grzegorza Tabasza

Grzegorz Tabasz
Mój serdeczny znajomy miał olbrzymie szczęście: w zatłoczonych niemiłosiernie Tatrach wypatrzył świstaki. Trzy sztuki zażywały słonecznie kąpieli, korzystając z nawrotu dobrej pogody. Na zdjęciu widać, że są już niemiłosiernie tłuste i spasione. Jednym słowem gotowe do nadciągającej zimy.

Korzystając z okazji pozwolę sobie przytoczyć garść rekordów z życia świstaków. Dziewięćdziesiąt procent swojego życia spędzają w głębokich norach. Niemożliwe? Otóż tak. Za dwa, trzy tygodnie zapadną w sen zimowy, który będzie trwał do końca kwietnia. Połowa roku przespana w podziemnym ukryciu. Resztę czasu przeznaczą na prace górnicze.

Muszą wykopać sypialnię, latrynę, zapasowe ukrycia połączone z labiryntem korytarzy. Do tego trzeba jeść i przedłużać istnienie gatunku. Przeciętny świstak znosi na zimę do sypialni blisko dziesięć kilogramów suchego siana! To niezbędna do przetrwania izolacja i ocieplenie w wysokogórskich warunkach.

Teraz zapasy. We wrześniu każdy zwierzak waży mniej więcej sześć kilogramów. Połowa to sadło. Jedyny magazyn energii na zimę. Główny powód niegdysiejszych polowań na świstaki, które bez litości wykopywano z nor. Na szczęście to już przeszłość. Po szczęśliwym przespaniu zimy gryzoń straci połowę wagi. Sama hibernacja to wyzwanie. Temperatura ciała spadnie do kilku stopni. Tętno do 15 uderzeń na minutę. Jeden mały zwierzak, a tyle rekordów.

od 7 lat
Wideo

Pismak przeciwko oszustom - fałszywe strony lotniska

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski